Znów brakuje kasy...

Mniej więcej rok temu, dalszy los przedszkola prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety stanął pod znakiem zapytania. Jesienią 2013 kasa placówki zaczynała świecić pustkami i według szacunków, na koniec roku mogło jej brakować nawet 82 tys. zł. Powody były dwa: po pierwsze zmniejszona dotacja gminna, a po drugie wejście w życie tzw. „ustawy za złotówkę", która właśnie do złotówki zmniejszała opłatę, jaką uiszczali rodzice za każdą godzinę opieki nad dzieckiem ponad programowy czas. Wcześniej było to 2,50 zł.Fakty te zrodziły czarny scenariusz, w którym 95 dzieci zostaje bez przedszkola, a kilkunastu pracowników trafia na bruk. Po dramatycznych apelach rodziców rada gminy ostatecznie zgodziła się na zwiększenie dotacji i zrekompensowanie start, co pozwoliło na załatanie dziury w budżecie elżbietanek.Tymczasem do naszej redakcji dotarł list od jednej z pracownic, która ostrzega, że może nas czekać przykra powtórka z ubiegłego roku. - Radni przegłosowali przyznanie większej dotacji tylko i wyłącznie na wrzesień, październik, listopad i grudzień 2013 roku. Od stycznia przedszkole dostaje taką samą niską dotację jak przed głosowaniem - alarmuje. - Ubiegłoroczne problemy niczego nie nauczyły naszych urzędników więc w niedługim czasie możemy spodziewać się powtórki z ubiegłego roku - czytamy w mailu.Z dyrektorką przedszkola nie udało mi się porozmawiać. Od jednej z pracownic dowiedziałem się jednak, że placówka od stycznia wdraża plan oszczędnościowy, wszelkie premie i dodatki do wypłat poszły pod nóż, a w ciągu ostatniego roku stan osobowy przedszkola zmniejszył się o dwie osoby.Wójt gminy, Teresa Kaczmarek potwierdza, że temat zna, a ze strony przedszkola wpłynęło już pismo, w którym elżbietanki proszą o dofinansowanie. - Siostra dyrektorka złożyła podanie, ale bez bilansu finansowego - mówi pani Wójt. - Jak otrzymamy bilans, to będziemy rozpatrywać ten temat - wyjaśnia T. Kaczmarek.Z jednej strony temat przyznania dodatkowych pieniędzy dla placówki mógłby pojawić się już na najbliższej sesji rady gminy, w październiku. Z drugiej, nie wiadomo jak zostanie odebrana przez urząd tegoroczna inwestycja, na jaką pozwoliło sobie przedszkole. Chodzi o otwarty wiosną plac zabaw. Dodatkowo problem komplikuje fakt przewidzianych na listopad wyborów samorządowych, bo o finansach miny w 2015 zadecyduje już inna rada.Do tematu wrócimy.