Zwiększył się podatek od nieruchomości i gruntów, stargardzianie ubożeją

Edward Kormański                                                                             Stargard Szczeciński
Ul. Kurpińskiego 2                                                                                25.03.2014r.
73-110 Stargard Szczeciński
Tel. 502-773-690                                                                                                                       Wd
 
 
                    Mieszkańcy Stargardu Szczecińskiego
    Z początkiem roku wzrósł o 15% podatek od nieruchomości i gruntów. Na dniach wzrosną o 15% opłaty za wodę i ścieki. Nie obniżono o 20% kosztów śmieciowych oraz o 10% opłat za ogrzewanie i ciepłą wodę. Ciągle rosnące podwyżki serwowane mieszkańcom przez miejskie spółki martwią z dwóch powodów. Są kresem wytrzymałości dla coraz bardziej zubożałego społeczeństwa, a ponadto niepokoją wizją stojących nad przepaścią miejskich spółek. Bo stargardzkie spółki poprzez najwyższe ceny w kraju zatracają konkurencyjność rynkową, co grozi ich upadkiem i w konsekwencji bezrobociem setek ludzi. MZK już nakazał samozatrudnienie dla kierowców.  Według danych GUS Stargard znalazł się na mapie z najgorszymi wskaźnikami makroekonomicznymi i z najwyższymi cenami usług świadczonych przez miejskie spółki. Mieszkańcy Stargardu będąc współwłaścicielami miejskich spółek mają prawo wiedzieć jak doszło do takiego stanu spółek, że trzeba je ciągle dofinansowywać oraz czy jest jakiś plan obniżający koszty życia w mieście.

Ps. Poniżej WdS zauważa konieczność wykorzystania ram prawnych, instytucjonalnych i kadrowych w celu racjonalizacji gospodarowania. 
  
Otrzymują:
1)    Prezydent Stargardu Szczecińskiego Sławomir Pajor
2)    Senator R.P. Ziemi Stargardzkiej Sławomir Preiss
3)    Posłanka na Sejm R.P. Zofia Ławrynowicz
4)    Poseł na Sejm R.P. Michał Jach
5)    Radni Miasta Stargard Szczeciński
6)    Mieszkańcy Stargardu Szczecińskiego
7)    Media   
     Te  według władz miasta symboliczne podwyżki ze względu na rok wyborczy są namiastką zmian przygotowywanych na następny rok. Tym bardziej martwi wiadomość, że zadania do wykonania przez miasto nie wzrosły, niektóre miasta zupełnie odeszły od podatku, liczba mieszkańców Stargardu stale maleje. Robimy się miastem ludzi starszych , ubywa dzieci i młodzieży a zarobki ludzi nie rosną w takim tempie jak serwowane nam podwyżki.  
Dziwi fakt, że podniesiono podatek od gruntów i nieruchomości kiedy do miejskiej kasy od tego roku zaczęły wpływać podatki od firm z parku przemysłowego. Pomimo, że bezrobocie w zachodniopomorskim jest najwyższe, to opłaty śmieciowe są najwyższe w kraju, Również najwyższa jest cena ogrzewania i ciepłej wody. Dla przykładu w Warszawie GJ kosztuje 37,49 zł, a w Stargardzie 43,66 zł. Wobec braku koncepcji rozwoju miasta i prawidłowego funkcjonowania miejskich spółek, które ciągle liczą na wsparcie od mieszkańców podnosząc opłaty, coraz częściej słyszy się pytanie czy jest jeszcze szansa i nadzieja żeby  w Stargardzie być?  
Czy miejscy radni mają jakąkolwiek moc i wolę w celu pohamowania eskalacji dal-szych podwyżek i są w stanie ująć się za mocno już obciążonych mieszkańców Stargardu Szczecińskiego? Tylko działania konsolidacyjne Radnych Wspólnie dla Społeczeństwa (WdS) mają szansę powodzenia. Przecież miejskie spółki zostały powołane w celu prawidłowego funkcjonowania miasta  i są w 100% własnością miasta, a reprezentującym Mieszkańców jest bezpośrednio Prezydent Miasta. Wspomagają i antycypują jego działania Rady Nadzorcze i celowo wyodrębniony do tych zadań wydział w Urzędzie Miasta do spraw nadzoru właścicielskiego. Radni mają prawo skontrolować prawidłowość działania spółek, a przede wszystkim aby w dobie wolnego rynku nie doszło do utraty ich konkurencyjności.       
I nie chodzi tutaj tylko o zadbanie o kieszeń każdego mieszkańca. Problem urasta do bycia i dalszego funkcjonowania stargardzkich spółek. Ponieważ działają one na wolnym rynku i może dojść do podobnej sytuacji jak w Nowogardzie, gdzie operatorem wody i kanalizacji została firma zachodnia. Niech będzie to przestrogą, aby przez brak działań prorozwojowych w obowiązujących regułach prawa handlowego miejskie spółki nie stanęły przed faktem bankructwa i zwolnień setek ludzi.                                                     
Przedstawione problemy nie dają cienia wątpliwości o potrzebie działania tym bardziej, że spółki miasta są cząstkową własnością każdego mieszkańca. Spółki zaś powinny pamiętać że każdy mieszkaniec płacący za ich usługi przez wiele lat pozwolił im osiągnąć obecny poziom. Szansą na powodzenie tej misji jest działanie w ramach większościowego klubu radnych  Wspólnie dla Społeczeństwa , które może uchronić miejskie spółki i mieszkańców Stargardu Szczecińskiego, jak również czynnie przyczynić się do podwalin powstania nowego budżetu dającego lepsze perspektywy na poprawę życia mieszkańcom i firmom mającym tutaj swoje siedziby.
Ps. Zadowalającym jest fakt, że po rozmowach z osobami decydującymi, przewodniczącymi organizacji i samymi Radnymi do bycia w klubie radnych WdS jest obecnie chętnych dziewięć osób ( w tym jedna ze stowarzyszenia XXI).
Klub radnych WdS zostanie zarejestrowany w najbliższym czasie tylko i wyłącznie w przypadku liczebności minimum 12 radnych, aby posiadać większość. Taka liczba radnych jest zasadna aby nie tworzyć klubu tzw. kanapowego. Ponieważ tylko większościowy klub będzie mógł skutecznie wykonywać swoją statutową rolę, a przede wszystkim będzie mógł wyegzekwować bardziej efektywne i tańsze działanie miejskich spółek.  Dlatego prosi się Radnych, którym nieobca jest przyszłość miasta o analizę potrzeby wspólnego działania dla naszego miasta. Prośba kierowana jest również do mieszkańców Stargardu Szczecińskiego, którzy mając na uwadze przedstawione problemy mogą dodatkowo pozytywnie wpłynąć na decyzję  swoich radnych.