Pod koniec września Urząd Miasta Warszawy rozwiązał konkurs na projekt zabudowy terenu u zbiegu ulic Banacha i Grójeckiej na Ochocie. Obecnie znajduje się tu dzielnicowy bazar, na którym okoliczni mieszkańcy zaopatrują się w warzywa, owoce i inne produkty po przystępnych cenach.
Ratusz chce ten teren zmodernizować, ale na czas budowy trzeba znaleźć miejsce dla handlujących tam kupców. Wiceprezydent miasta Andrzej Jakubiak postanowił, że nowy tymczasowy bazar powstanie w miejscu pobliskiego miesteczka drogowego.
- Przeniesiemy kupców sprzedających warzywa na tzw. zieleniaku do miasteczka drogowego - tłumaczył Jakubiak podczas specjalnej sesji Rady Dzielnicy. - Po wyremontowaniu ci kupcy wrócą na swoje miejsce, a na tymczasowe targowisko przeniosą się pozostali.
- Ratusz chce się nas pozbyć, to oczywiste! - mówi MM-ce właścicielka stoiska z warzywami na bazarze Banacha. - Najpierw przeniosą nas na niby tymczasowe targowisko, postawią nam schludne stanowiska, by to wszystko przyzwoicie wyglądało i już nie wpuszczą nas z powrotem na nasz bazar. Bo ratusz chce mieć pięne budynki, nie licząc się przy tym z opinią i potrzebami mieszkańców. Sami ich wybraliśmy, a teraz chcemy ich dymisji.
Słowo "dymisja" z ust handlarzy pada coraz częściej. Wszystko w związku z działaniami wokół projektu zmian przy Banacha. Konkurs został rozpisany na zaprojektowanie wieżowca TBS wraz z otoczeniem. Z potrzebą zmodernizowania tego miejsca trudno się nie zgodzić, ale właśnie praca, która wygrała wzbudziła kontrowersje wśród mieszkańców i kupców z targowiska. Tym bardziej, że wiceprezydent Andrzej Jakubiak, prezentując wygraną pracę, nie pokazał kolejnych etapów zabudowy terenu.
Na ten fakt uwagę zwrócili radni PiS podczas poniedziałkowej (12 października) sesji Rady Dzielnicy. - Nie wiemy, dlaczego pan prezydent nie pokazał zwycięskiej pracy w całości - mówił przewodniczący komisji ds. modernizacji bazaru przy ul. Banacha Tymoteusz Próchnik. - Cały teren bazaru zastawiony jest w niej budynkami określanymi jako "wielofunkcyjne".
Faktycznie, w prezentacji na pierwszym etapie prac widać budynek wielofunkcyjny i część handlowa w pasażu. Następnie, wraz z postępowaniem prac, wyrastają kolejne budynki, które przewidują pasaż handlowy na parterze. Nigdzie nie widać "zieleniaka" czy "targowiska".
- Nie wyobrażamy sobie bazaru na parterze budynków mieszkalnych. To jakiś absurd - denerwuje się pani Hanna, pracująca na targowisku. - Pewne jest, że bazar nie powstanie w tym miejscu ponownie.
Wiceprezydent Jakubiak broni się, że to tylko wizja architektów, a ostateczne zdanie należy do inwestora, czyli miasta. Z kolei PiS pyta, dlaczego zwyciężyła praca, która źle realizuje założenia projektu i dlaczego w projekcie budżetu ani w długoletnim planie inwestycyjnym nie zarezerwowano dla "Banacha" ani złotówki. Szarpanina między radnymi, zarządem dzielnicy, ratuszem i kupcami trwa. Do sprawy wrócimy.
Zobacz również:
Obrona targowiska przy Banacha
KDT: koniec z handlem, zaczynamy robić sztukę [zdjęcia]
Tak kupcy bronili KDT [wideo]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody