Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bułgarzy przekazali radnym w Dębicy protest

Redakcja
- Pozwoliliście 4 lata temu handlować na tym parkingu. My zarabiamy na chleb, a miasto zarabia na naszych stoiskach. Nie wyrzucajcie nas! – prosili w piątek władze Dębicy i miejskich radnych przedstawiciele bułgarskich kupców.

Do ratusza, gdzie w piątek odbywała się sesja Rady Miejskiej, przyszło ok. 20 Bułgarów. Przynieśli pisemny protest przeciwko przeniesieniu ich z placu, na którym dotychczas rozkładali w każdą środę swoje stoiska. Do petycji dołączyli ponad tysiąc podpisów swoich, polskich klientów i kupców handlujących po sąsiedzku z setką Bułgarów.
– Mamy się przenieść na plac Klubu Sportowego „Wisłoka". Już tam usłyszeliśmy od pseudokibiców, że jesteśmy „czarnuchami", że mamy się wynosić. Chcecie doprowadzić do tragedii? Zabrać nam jedyne źródło utrzymania? – obcokrajowcy pytali władze Dębicy. Podkreślali, że kiedy w innych miastach zmieniano lokalizację targów, byli o tym informowani z dużym wyprzedzeniem.
– Tymczasem w Dębicy, w ostatnią środę, przyszła straż miejska i zaczęła straszyć mandatami, bo tu już nie będzie handlu – mówił rozgoryczony Dymiter Andrejew, który 4 lata temu wynegocjował z miastem dla siebie i bułgarskich kolegów zezwolenie na prowadzenie sprzedaży na parkingu naprzeciwko tzw. zieleniaka. Od tamtej pory, tuż obok tablicy zakazującej handlu, inkasent z ratusza pobierał od nich „placowe", czyli w zależności od stoiska średnio ok. 30 zł za jeden dzień sprzedaży.
- Wasz głos będzie poważnie potraktowany. Zastanowimy się, jak rozwiązać problem – obiecał Stefan Bieszczad, przewodniczący RM, przyjmując od Bułgarów petycję. Dał też do zrozumienia, że na razie obcokrajowcy mogą nadal handlować na parkingu. – Będę namawiał, żeby do ostatecznego rozstrzygnięcia, nie zmieniać niczego, co do tej pory miało miejsce – mówił tuż po sesji Bieszczad.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto