Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Był paczkomat, nie ma paczkomatu. Po naszej interwencji usunięto urządzenie blokujące przejście mieszkańcom

Redakcja
fot. Szymon Starnawski / Krystian Dobuszyński
W środku szerokiej na około dwa metry bramie przy Gagarina stanął paczkomat InPostu. Urządzenie zablokowało mieszkańcom swobodne przejście, zostawiając im tylko wąski przesmyk. W odpowiedzi na krytykę zarówno okolicznych mieszkańców, jak i internautów - zdjęcia z ulicy Gagarina obiegły bowiem media społecznościowe, wywołując ogromną dyskusję na temat "paczkomatozy" - InPost zdecydował się na demontaż urządzenia z tego miejsca. Szczegóły poniżej.

Wczoraj informowaliśmy o problemie "paczkomatozy" na Mokotowie. W bramie budynku przy ul. Gagarina stanął paczkomat InPostu, który zablokował mieszkańcom połowę przejścia. Przed pojawieniem się automatu i tak było tam wąsko, a po jego montażu minięcie się w bramie dwóch osób było praktycznie niemożliwe. Nie wspominając już o sytuacji, kiedy ktoś będzie wyjmować paczkę.

W piątek, 17 grudnia, urządzenie jednak zdemontowano. Informację o tym, że dzięki naszej interwencji paczkomat został usunięty z bramy budynku przy ul. Gagarina 6 dostaliśmy na redakcyjną skrzynkę.

- W imieniu firmy InPost i w nawiązaniu do artykułu z dnia 16 grudnia br. pragnę poinformować, że paczkomat został usunięty z bramy w budynku przy ul. Gagarina 6 na warszawskim Mokotowie - czytamy w wiadomości.

Był paczkomat, nie ma paczkomatu. Po naszej interwencji usun...

Wspólnota mieszkaniowa, która zaakceptowała miejsce postawienia urządzenia, uważała, że cała sprawa jest przesadzona. Urządzenie miało zostać jeszcze dosunięte do ściany, co zapewniłoby szersze przejście, a poza tym do budynku prowadzą dwie bramy. Podobne argumenty przedstawiał również rzecznik InPostu Wojciech Kądziołka.

Po usunięciu paczkomatu Kądziołka poinformował na Twitterze, że od początku wyznaczone miejsce było "tymczasowe". Jednak jeden z członków wspólnoty mieszkaniowej odpowiadając wczoraj na nasze pytanie o to czy lokalizacja paczkomatu jest stała, przyznał, że nic nie wie o ewentualnym przeniesieniu urządzenia. Również prezes InPostu, odpowiadając na wpis aktywisty Jana Śpiewaka o "zaśmiecaniu kraju paczkomatami i stawianiu ich bez zasad współżycia społecznego i ładu architektonicznego" nie napisał nic o tymczasowej lokalizacji, tylko poradził, by przestać marudzić.

Paczkomat został postawiony na prośbę wspólnoty, która wskazała nam tą lokalizację. Od początku traktowaliśmy tę lokalizację jako tymczasową. Ponieważ znaleźliśmy lepsze miejsce w pobliżu, Paczkomat został już relokowany - napisał rzecznik InPostu w mediach społecznościowych.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto