Czy kładka na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Piłsudskiego to dobry pomysł?

Angelika Hajduk, studentka politologiiJestem za. Zyskają zarówno piesi, ale przede wszystkim kierowcy. Znikną światła w tym miejscu, więc może uda się, choć trochę rozładować korki w centrum. Mam nadzieję, że kładka będzie dostosowana do potrzeb niepełnosprawnych.Magdalena Bester, pracownik biurowyZ punktu widzenia kierowców kładka w tym miejscu rozwiązałaby problem świateł i ułatwiła przejazd przez miasto. Dla pieszych to w zasadzie bez różnicy. Tak czy owak będą musieli poświęcić chwilę na przejście przez ul. Piłsudskiego, czy to stojąc chwilę na czerwonym, czy wspinając się po schodach na kładkę.Sławomir Kwiatek, kierownik na budowieTo bardzo dobre rozwiązanie. Na zielone zawsze czeka się tu bardzo długo, a dzięki kładce będzie można szybko przejść na drugą stronę. Poza tym ułatwi kierowcom przejazd przez centrum i ul. Piłsudskiego, która jest wiecznie zakorkowana.Wojciech Byczyński, student ekonomiiJak najbardziej. Zawsze jest tu wielu pieszych, którzy czekają na zielone światło. Ruch samochodów przez cały dzień też jest spory, więc kładka w tym miejscu, na pewno usprawniłaby komunikację w centrum miasta.Maciej Sobkowicz, student mechanikiPomysł jest bardzo dobry. Ważne jednak, żeby była dostosowana do potrzeb niepełnosprawnych. Powinna mieć odpowiednie podjazdy z obu stron, same schody bardzo utrudniłyby przedostanie się na drugą stronę ul. Piłsudskiego niepełnosprawnym lub matkom z wózkami.KCKUBA CZOPEK (5)