„Deaf life” wkroczył do kin

Kiedy w październiku 2009 r. w Urzędzie Dzielnicy Targówek odbyła się konferencja na temat niesłyszących, połączona z premierą filmu „Deaf life”, Marta wyjawiła, że chce, aby ten film, oparty na historii jej życia, wyświetlały kina. Marzyła, żeby przyczynił się do lepszego zrozumienia osób żyjących w świecie ciszy i pomógł w ich integracji ze słyszącymi.

Życie w dwóch światach

- Od dzieciństwa żyję w dwóch światach: dom - słyszących, szkoła - niesłyszących. Napisałam scenariusz „Deaf life”, żeby pokazać trudne relacje między tymi dwoma światami. Chciałam też udowodnić, że brak słuchu nie stanowi bariery w osiąganiu sukcesów, nawet tanecznych – wyjaśnia.

4 marca jej marzenie zaczęło się spełniać. Pokaz w kinie Muranów przyciągnął zarówno słyszących, jak i niesłyszących widzów. Ok. 250 osób obejrzało na ekranie efekt 3-miesięcznej pracy na planie filmowym. Zainaugurowano w ten sposób cykl „Spotkań na styku”.

– Nie oszukujmy się. Świat ciszy i świat dźwięków to dwa zupełnie różne światy, ale trzeba się starać, żeby powstawały pomiędzy nimi styki – tłumaczy Edyta Kolasińska-Bazan, dziennikarka, która pomogła w organizacji seansu.

– Trzeba przełamywać barierę dźwięku, przebijać mur ciszy – zachęca Zbigniew Darda, coach projektu „Usłysz nas”, podczas którego nakręcono film. Jego zdaniem, przykład Marty wyraźnie uzmysławia, że tak naprawdę realizacja marzeń jest prosta. – Wystarczy być konsekwentnym, mieć plan działania i osoby, które pomogą w jego realizacji – przekonuje.

Na sali kinowej była obecna również Kinga Pomian, filmowa Agnieszka, która straciła słuch jako 18-latka po wypadku samochodowym. – Jako osoba słysząca musiałam wcielić się w trudną rolę. Postarałam się jak najlepiej wczuć się w niesłyszącą. Trochę pomogło mi to, że od dzieciństwa mam kontakt z niesłyszącymi znajomymi, ale i tak to było ciężkie wyzwanie – wspomina.

Zgadują, co mówią słyszący

Po projekcji filmu Czesława Abramczyk, mama Marty, poprowadziła zabawę integracyjną „Puzzle – jak składać całość z fragmentów?” Zadaniem widzów było odgadnięcie na podstawie ruchu ust, co mówi mężczyzna, pokazany na ekranie. Co kilka sekund zdanie było powtarzane, za każdym razem wolniej i staranniej. Nikt nie umiał rozszyfrować słów. Dopiero po ostatniej podpowiedzi, kiedy mężczyzna otwierał usta bardzo szeroko i powoli, jedna z kobiet na widowni rozpoznała fragment wiersza Jana Brzechwy „Stoi na stacji lokomotywa”. – Jak widać, nie jest to łatwe, a niesłyszący zmagają się z tym na co dzień. Oni słyszą oczami, muszą patrzeć na usta mówiącego – tłumaczyła pani Czesława.

Kolejne zadanie polegało na odgadnięciu, co przedstawia odsłaniany stopniowo obraz. Na ekranie w kilkusekundowych odstępach czasowych wyświetlały się części zdjęć. – Niesłyszący często muszą zrozumieć sens całej wypowiedzi na podstawie pojedynczych fragmentów. Nie ogarniają całości, więc starają się zrozumieć ją na podstawie strzępków zdań, które udaje im się poprawnie odczytać z ruchu ust – wyjaśniała mama Marty.

"Deaf life" na dużym ekranie

Wkrótce kolejne pokazy „Deaf life” w kinach. – 10 marca zostanie wyświetlony w kinie Praha na III Praskim Festiwalu Filmów Młodzieżowych „Nova Perspektywa”, natomiast w połowie kwietnia kino Świt zaprezentuje go w trakcie III Przeglądu Kinematografii Europejskiej „Kanon 2010”. Ponadto wspólnie z dyrektorem Świtu, Jackiem Białkiem, przygotowujemy się do serii pokazów dla szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Ważnym elementem tych spotkań będą dyskusje. Zamierzamy przekonywać uczniów o potrzebie integracji świata ciszy ze światem dźwięków – informuje Marta Abramczyk. W ramach „Spotkań na styku” odbędą się również projekcje w Gdańsku i Lublinie.

Bohaterkami "Deaf life" są Ola i Agnieszka. Ola straciła słuch, kiedy miała półtora roku, natomiast Agnieszka - jako 18-latka, w wypadku samochodowym. Obserwujemy ich codzienność, próby radzenia sobie w świecie słyszących i relacje między uczniami Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Głuchych im. Jana Siestrzyńskiego w Warszawie: narodziny miłości, kłótnie, szkolne imprezy, plotkowanie...

Zobacz również:
„Deaf life” - w świecie ciszy
"Deaf life": radosny taniec niesłyszących
15 lat Integracji. "Barier coraz mniej"