Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Derby dla Spójni Stargard

Redakcja
Koszykarze AZS mieli wczoraj sporo kłopotów z upilnowaniem Tomasza Stępnia (z piłką). Koszykarz Spójni rzucił 20 punktów.
Koszykarze AZS mieli wczoraj sporo kłopotów z upilnowaniem Tomasza Stępnia (z piłką). Koszykarz Spójni rzucił 20 punktów. Tadeusz Surma
I liga koszykarzy Stargardzka Spójnia pokonała w derbowym spotkaniu AZS Szczecin 74:61. Goście mieli dobry początek, ale później kontrolę nad meczem przejęli gospodarze. AZS przebudził się dopiero w końcówce.

Początek środowego meczu należał go gości. Akcje Jerzego Koszuty i Macieja Raczyńskiego wyprowadziły AZS w 5 minucie na prowadzenie 10:6. Wtedy jednak gospodarze wzmocnili obronę, a w ataku zaczęli trafiać z dystansu. Trójki dwukrotnie rzucili Tomasz Stępień i Hubert Pabian i w 8 minucie gospodarze wygrywali już 19:10. W końcówce tej części z dystansu trafili też Koszuta i Łukasz Biela, ale w drugiej kwarcie szczeciński zespół znowu miał kilkuminutowy przestój w ofensywie. W grze AZS widać było brak kontuzjowanego Łukasza Pacochy, który potrafi indywidualnymi akcjami pociągnąć wynik. W środę takich indywidualnych akcji w szczecińskim pierwszoligowcu brakowało. Próbował ich Jerzy Koszuta czy Łukasz Biela, ale często musieli uznać wyższość solidnej gry w defensywie gospodarzy. Po pierwszej połowie spotkania Spójnia wygrywała 40:28. W drugiej kwarcie goście rzucili tylko 10 punktów. Najwięcej problemów koszykarzom AZS sprawili w pierwszej połowie Stępień i rozgrywający Kamil Michalski. Ten drugi nie tylko poprawnie prowadził grę gospodarzy, ale też zaliczył kilka celnych rzutów. W trzeciej kwarcie oba zespoły zagrały słabo w ataku. Nie wynikało to ze świetnej obrony Spójni i AZS, a bardziej przez błędy w ataku i nieskuteczność. Na tablicy wyników utrzymywało się około dziesięć punktów przewagi gospodarzy. Spójnia decydujące ciosy zadała w pierwszych minutach czwartej kwarty. Najpierw akcje Arkadiusza Soczewskiego, a później Łukasza Ratajczaka i Stępnia wyprowadziły gospodarzy na dziewiętnastopunktowe prowadzenie. Spójni w ostatnich pięciu minutach spotkania pozostało bronić przewagi. Goście kilka razy zapunktowali, między innymi Karol Pytyś i Krzysztof Mielczarek, ale byli w stanie jedynie zmniejszyć nieco straty. Było za późno na podjęcie skutecznej walki o zwycięstwo. Tym bardziej, że w decydujących momentach na linii osobistych nie pomylili się Adam Parzych i Stępień. Spotkanie efektownym wsadem piłki do kosza zakończył Parzych zapewniając Spójni trzynastopunktowe zwycięstwo. W rywalizacji derbowej tych zespołów, po wczorajszej wygranej Spójni, jest remis 6:6. Spójnia wygrała trzeci kolejny mecz w I lidze, a dla AZS była to druga z rzędu porażka.Spójnia Stargard AZS Radex Szczecin 74:61 (21:18, 19:10, 11:11, 23:22)Spójnia: Stępień 20 (dwa rzay za 3 pkt), Michalski 15 (2), Ratajczak 13, Parzych 9 (1), Pabian 8 (2), Grudziński 4, Soczewski 4, Kasprzak 1.AZS: Koszuta 13 (1), Pytyś 12, Mielczarek 11 (1), Raczyński 8, Balcerek 5 (1), Biela 5 (1), Szurlej 5 (1), Linowski 2. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto