MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

DOLINA SAMY - Rokietnica i Szamotuły kontra Tarnowo

Robert Domżał
Janusz Filipiak mówi, że bardziej zależy mu  na stowarzyszeniu niż byciu  prezesem
Janusz Filipiak mówi, że bardziej zależy mu na stowarzyszeniu niż byciu prezesem Robert Domżał
Niewiele zrobili, a już się poróżnili. Chodzi o zarząd Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania Dolina Samy. W przetargu na obsługę rachunkową stowarzyszenia wystartowały biura związane z osobami z zarządu.

Stowarzyszenie powstało, by pozyskać około 9,5 mln zł z programu Unii Europejskiej „Leader” dla gmin: Kaźmierz, Rokietnica, Szamotuły i Tarnowo Podgórne. 15 procent z tej sumy przeznaczonych ma być między innymi na opłatę za prowadzenie rachunkowości.

Do paraliżu stowarzyszenia doszło z powodu konfliktu między prezesem a wiceprezesem. – Kiedy wykazałem wójtowi Rokietnicy, że stowarzyszenie płaci za wynajem lokalu, do którego dostęp mają i inne osoby, że płacimy za dwa pomieszczenia, a korzystamy z jednego, zaczęły się niesnaski – mówi Grzegorz Wasielewski. Zarzuty dotyczyły też tempa pracy prezesa. – Pracuję w stowarzyszeniu społecznie. Dlatego taka krytyka była nie na miejscu – twierdzi prezes Janusz Filipiak.

Grzegorz Wasielewski zażądał kontroli zarządu. Zarzucił prezesowi między innymi podejmowanie decyzji i zatrudnienie pracownika bez konsultacji z zarządem, powierzenie obsługi rachunkowej stowarzyszenia firmie wybranej poza przetargiem. Komisja rewizyjna nie potwierdziła zarzutów. Prezes stwierdził, że przetarg wygrała spółka prowadzona przez wiceprezesa Wasielewskiego i powierzenie jej usługi mogłoby spowodować utratę dotacji.

– Gdy dowiedziałem się, że moje biuro uczestniczy w przetargu, postąpiłem zgodnie z przepisami, czyli wyłączyłem się w stowarzyszeniu z grona decydującego o wyborze firmy – mówi Grzegorz Wasielewski.

W przetargu uczestniczyła też firma żony prezesa, czyli Janusza Filipiaka. Postąpił podobnie jak wiceprezes. W czasie walnego wykluczono z zarządu Grzegorza Wasielewskiego. Tarnowo Podgórne straciło w zarządzie jedno miejsce. Rokietnica zyskała i ma teraz trzech reprezentantów. Prezes Filipiak został wiceprezesem, a prezesem uczyniono Macieja Adamskiego, który członkiem stowarzyszenia został kilka godzin przed walnym. Pozyskuje on środki unijne dla Szamotuł. W radzie stowarzyszenia zasiada burmistrz Szamotuł.

– Najprawdopodobniej zaskarżę uchwały podjęte w czasie walnego. Zwołał je prezes, a nie zarząd – mówi Grzegorz Wasielewski. Prezes Adamski chce uchylić wynik przetargu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mbappe nie zagra z Polską?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto