Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieci żyją w strasznych warunkach. Fundacja zrobi im remont!

Redakcja
Dzieci pani Magdy: Kamila, Marcin (na zdjęciu), Sandra i Nikola cieszą się z remontu, choć czeka je wyprowadzka
Dzieci pani Magdy: Kamila, Marcin (na zdjęciu), Sandra i Nikola cieszą się z remontu, choć czeka je wyprowadzka Fundacja Domek Marzeń
Pani Magdalena mieszka z czwórką dzieci w zawilgoconej klitce. Kobiety nie stać na remont, ale wyreczy ją nowa Fundacji Domek Marzeń.

Trudno uwierzyć, że na 25 m kw. żyje sześć osób i trudno sobie wyobrazić, co to za życie. Ciasnota, toaleta na klatce schodowej, fatalne warunki, bo mieszkanie w starej kamienicy nie było remontowane od lat. - Wiadomo, jak jest. O remoncie myśli się na końcu. Zawsze są pilniejsze sprawy, dlatego bardzo się cieszę, że fundacja nam pomorze - mówi Magdalena Kapusta.
Gorzowianka od ponad dziesięciu lat czeka na mieszkanie socjalne. Te, które teraz zajmuje, należy do jej ojczyma. Jednej osobie może by i wystarczyło, ale sześciu?! Dlatego każde udogodnienie, każda poprawa warunków będzie mile widziana. Pani Magdalena mniej więcej wie, co zostanie zrobione. - Mamy dostać nowe meble, łóżka. Ściany zostaną odmalowane, wytapetowane, będzie brodzik - wylicza kobieta i już nie może się doczekać tych zmian.
Remont ma się zacząć za około dwa tygodnie. Stoi za nim zupełnie nowa Fundacja Domek Marzeń, a za fundacją - przede wszystkim Aleksandra Franc. Ma 25 lat, ponad rok temu została mamą i to teraz jej najważniejszy „etat". Ma też za sobą pobyt w Anglii, gdzie zobaczyła sklepy charytatywne i gdzie właściwie wpadła na pomysł, żeby pomagać innym. Jakieś dwa miesiące temu pani Ola zaczęła rozkręcać Fundację Domek Marzeń. W największym skrócie: organizacja chce remontować mieszkania rodzinom, osobom, które są w trudnej sytuacji i same takiego remontu nie zrobią. - Nie chodzi tylko o problemy materialne. Chcemy pomagać także tam, gdzie są np. chore dzieci i trzeba przystosować mieszkanie do ich potrzeb - tłumaczy pani Ola, która fundację prowadzi razem z mężem i przyjaciółmi.
Jak wolontariusze chcą docierać do potrzebujących i za co im pomagać? Choćby tak, jak było z panią Magdą. Domek Marzeń skontaktował się z Towarzystwem Brata Alberta. Te podpowiedziało wolontariuszom, że to właśnie rodzinie pani Magdy przydałaby się pomoc. Pani Magda się zgodziła, fundacja znalazła sponsorów i chętnych do pracy, m.in. architekta, firmę, która specjalizuje się w fototapetach, a nawet firmę, która deklaruje, że podłączy w mieszkaniu darmowy internet. Właśnie ma działać fundacja. - Liczymy np. na firmy, które mogą podarować materiały budowlane, na prywatne osoby, które mają niepotrzebne meble. Liczymy też na sygnały, komu pomagać - mówi Aleksandra Franc. 

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto