Futbol amerykański: Spartanie znów niepokonani

Kilkuset widzów postanowiło, mimo niezbyt zachęcającej pogody, spędzić sobotni wieczór oglądając najważniejszy mecz rundy zasadniczej. Stawka spotkania pomiędzy dwoma niepokonanymi dotąd drużynami - Warsaw Spartans i Mustangs Płock - była bardzo wysoka: awans do półfinałów.

Punkt za punktem dla Spartan

Początek meczu zapowiadał ciężką i wyrównaną walkę o każdy jard. Żadna z drużyn nie mogła wypracować przewagi, co doskonale oddawał wynik po pierwszej kwarcie. Jednak w drugiej odsłonie spotkania Spartanom udało się uspokoić emocje. Sygnał do ataku dał Maciek Pobudkiewicz, który otrzymawszy piłkę blisko pola punktowego rywali zdobył pierwsze przyłożenie dla swojego zespołu.

Skuteczna gra w obronie i sukcesywne zdobywanie pola przyniosły Spartanom efekt w postaci kolejnego przyłożenia. Tym razem punktował Marcin Szczepański, który po krótkim, trzyjardowym biegu zdobył kolejne punkty dla gospodarzy. Płocczanie zaskoczeni takim obrotem sprawy popełniali coraz więcej błędów. Wykorzystali to Spartanie, którzy tuż przed pierwszą połową zablokowali odkopnięcie gości i zamienili udaną akcję na trzecie przyłożenie. Do przerwy gospodarze prowadzili 20:0 i upragnione zwycięstwo znajdowało się już w zasięgu ręki.

Coraz większa popularność Warsaw Eagles. Jak to się zaczęło?

Po przerwie goście nieco doszli do siebie. Formacja obronna Mustangów zaczęła grać pewniej i zdobywanie kolejnych jardów nie przychodziło Spartanom już tak łatwo. Mimo to Maćkowi Pobudkiewiczowi udało się zdobyć drugie w meczu przyłożenie, podwyższając wynik na 26:0.

Wysokie prowadzenie nie uśpiło Spartan. Kolejne punkty zawdzięczali gospodarze Dariuszowi Marczakowi, który celnym kopnięciem z 18 jardów posłał piłkę precyzyjnie do bramki rywali. Jednak Mustangi nie złożyły jeszcze broni.

Pierwsze punkty dla Mustangów

Celne podanie do Tomasza Złoteńkiego pozwoliło gościom znaleźć się niedaleko pola punktowego Spartan. Następnie piłka znalazła się w rękach Macieja Łebkowskiego, który pokonał 2 jardy dzielące go od przyłożenia zdobywając pierwsze punkty dla Mustangów.

Spartanie nie kazali długo czekać na odpowiedź. Świetnie spisujący się w tym spotkaniu Maciej Pobudkiewicz po raz trzeci pokazał, że jest nie do zatrzymania. Po przechwyceniu odkopniętej piłki pokonał niemal całe boisko i zdobył kolejne przyłożenie dla swojej drużyny. Przeciwników dobił ostatecznie pod koniec meczu Witold Wolny, który ustalił wynik spotkania na 43:8 potwierdzając tym samym supremację Spartan na Mazowszu.

Futbol amerykański: Spartanie rozgonili Wilkołaki w derbach stolicy [zdjęcia]

Upragniony awans przybliża Spartan po raz kolejny do wyższej klasy rozgrywek. Będziemy trzymać kciuki, aby w przyszłym sezonie móc obejrzeć derby Warszawy rozgrywane pomiędzy Orłami i Spartanami.

Warsaw Spartans – Mustangs Płock 43:8

(0:0, 20:0, 6:0, 17:8)

II kwarta
7:0 przyłożenie Macieja Pobudkiewicza po 9-jardowej akcji po podaniu J Stuarta Lunda (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)
13:0 przyłożenie Marcina Szczepańskiego po 3-jardowej akcji biegowej
20:0 przyłożenie Witolda Wolnego po 5-jardowej akcji po podaniu J Stuarta Lunda (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)

III kwarta
26:0 przyłożenie Macieja Pobudkiewicza po 9-jardowej akcji po podaniu J Stuarta Lunda

IV kwarta
29:0 18-jardowe kopnięcie z pola Dariusza Marczaka
29:8 przyłożenie Macieja Łebkowskiego po 2-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Tomasz Złoteńki po podaniu Macieja Łebkowskiego)
36:8 przyłożenie Macieja Pobudkiewicza po 92-jardowej akcji powrotnej po wykopie (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)
43:8 przyłożenie Witolda Wolnego po 15-jardowej akcji po podaniu J Stuarta Lunda (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)