MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Handel i życie tu umierają, ale urzędnicy problemu nie widzą

redakcja
redakcja
Agnieszka Drzewiecka
Przedsiębiorcy z ul. Chrobrego narzekają na zbyt wysokie czynsze w lokalach, które wynajmują od miasta. Wiele lokali jest pustych. Miasto jednak nie zamierza obniżyć stawek. – Niedługo handel tu umrze – mówią handlowcy.

 Najpierw mijamy pusty lokal, w którym od lat był sklep Goplany. Idąc dalej, widzimy kolejne, m.in. po starym sklepie obuwniczym, dwa lokale obok zakładów bukmacherskich czy w okolicy rurek z kremem, z szybami obklejonymi wlepkami. – Ulica wymiera, bo czynsze są za wysokie – mówi Grażyna Kościelniak prowadząca sklep Bławatek przy ul. Chrobrego. –Wszyscy tu na to narzekamy. Jeśli już ktoś prowadzi tu interes, to na granicy utrzymania. Chyba lepiej, by miasto obniżyło czynsze, przynajmniej nie stałyby te lokale puste, niszczejąc – dodaje. O pustych lokalach pisaliśmy już wiosną, gdy radny Jan Kaczanowski wysłał w tej sprawie interpelację do prezydenta. – Dostałem odpowiedź, że miasto podejmie prace nad zmianami w zasadach wynajmowania swoich lokali i stawkach czynszów. Czekam na te zmiany – mówi radny. Jak właśnie się dowiedzieliśmy, że nic w tej sprawie się nie zmieni. Stawka wywoławcza na przetargach to 24,20 zł za metr kw. Wydział gospodarki nieruchomościami przeprowadził analizę cen wynajmu lokali użytkowych na rynku prywatnym z tymi, które oferuje miasto za swoje lokale. – Z tej analizy wynika, że czynsze na rynku prywatnym są średnio o 60 proc. wyższe od stawek miejskich – mówi Barbara Napiórkowska, dyrektorka wydziału. – Obniżenie cen byłoby niesłuszne – twierdzi. Miasto dysponuje 592 lokalami użytkowymi. Do wynajęcia jest 45 z nich. – Ci, którzy mówią, że jest za drogo, to pewnie osoby, które już wynajmują i chciałyby mieć taniej. Z drugiej strony na przetargach przedsiębiorcy podnoszą te ceny aż do 150 zł za metr – tłumaczy dyr. Napiórkowska. Twierdzi, że miasto na bieżąco wynajmuje swoje lokale. Przykładowo w 2012 r. zwolniło się 89 lokali, 35 z nich wyburzono, pozostałe zostały wynajęte. Zdaniem przedsiębiorcy prowadzącego sklep przy u. Chrobrego (wynajmuje lokal od miasta, nie chce podawać swojego nazwiska), niedługo wszyscy pozamykają tu interesy. Sam za sklep płaci ok. 1,5 tys. czynszu. – Kto by chciał zaczynać tu coś robić, skoro wokół same opustoszałe witryny? – zastanawia się. Agnieszka Drzewiecka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto