Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hotel Strzebielinek - dziennik obozowy internowanego grudziądzanina

Stanisław Wajsgerber
Stanisław Wajsgerber
Stanisław Wajsgerber
13 maja 1982 roku - drugi dzień internowania w Strzebielinku.

Poprzedni dzień z dziennika [dzień 1]
Jestem w Strzebielinku. Zabrali nas z Grudziądza i Torunia. Było nas z Grudziądza sześciu, z Torunia ośmiu. Okazało się, że jest to akcja ogólnopolska. Jest tu Kukuła, Przybylski, Zadrożyński, Tuszyński, Nagiel, Ziemer, Piechocki, z kobiet - Brzezińska i Malanowska - w Darłówku.
Proszę o przywiezienie rzeczy na zmianę, piżamy, przyborów toaletowych, dresy i trampki. Na SB w Toruniu rozmawiał ze mną Ziółkowski i twierdził, że zamknęli mnie za udział we mszy św. 3 maja i za to, że niby muszę wiedzieć kto wydaje ulotki. Widzenia są raz w miesiącu w niedziele i czwartki do wyboru, bez względu na godzinę.
Wykład Andrzej Drzycimski na temat rocznicy zamachu na Jana Pawła II i reperkusjach związanych z jego wizytą w Polsce. Odczucie - może i zadowolenie z tego, iż trafiłem do swoich, inny świat, znakomici ludzie. Spotkałem wielu starych znajomych. Spotkałem np. starych znajomych z cel w Potulicach - Witek Przybyłowski, wzięli go za udział w manifestacji 1 Maja na Bulwarach. Jacek Stankiewicz - siedzi od początku. Rozmawiałem ze Stankiewiczem, Bartczakiem.
Kartki obozowego dziennika chował w majtkach. Dzięki temu przetrwały
Życie jest tu nieco inne niż w Potulicach, nie ma takiego rygoru, bardziej to przypomina obóz internowanych. Są tu trzy bloki. Jestem w bloku 2, można przechodzić z bloku do bloku. Na razie nastroje są dobre, nie wiadomo jednak jak długo taki stan potrwa. Chyba będę chodził na język i wykłady. Starym zwyczajem potulickim zacznę ćwiczyć jogę.
Tu najwięcej obrotny jest Nagiel. Umie zorganizować wszystko. Mamy już wyposażoną celę. Mieszka nas sześciu - wszyscy z Grudziądza. Wczoraj przybył nowy transport z Gdańska, czyli liczba internowanych musi był stała. W obozie jest nas około 150, a więc tylu ilu było w szczytowym okresie w Potulicach (przez Potulice przeszło 205 osób) z czego byli dumni płk. Brauze, komendant kap. Wysocki, por. Zaremba, Michalski i Zimny.
W Strzebielinku komendantem jest kap. Maciul. Na S.B. w Toruniu przesłuchiwał mnie Ziółkowski, w Grudziądzu szef to Wątroba, potem Bielecki, a związkami zawodowymi zajmuje się Tkaczyński.Następny dzień z dziennika [dzień 4]Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto