Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak cię widzą, tak cię... wybiorą?

Wojciech Wyszogrodzki
Wojciech Wyszogrodzki
Archiwum
I prezydent, i radni powinni siebie szanować, czyli, jak mówią dyplomaci, pięknie się różnić. Kultura to jednak niejedyna pożądana cecha w polityce. Oto nasz dekalog dla radnych.

1. Już w trakcie kampanii dobrze zastanów się, co chcesz robić po wygranej. Zadaniem radnego nie jest sadzenie roślin w parkach, malowanie ławek czy organizowanie festynów. Jeśli to jest twój pomysł na przyszłość, może poszukaj pracy w firmie ogrodniczej, Ośrodku Sportu i Rekreacji czy Miejskim Centrum Kultury? Osoby z inicjatywą na pewno będą tam mile widziane. Radny zajmuje się naprawdę innymi sprawami.2. Radnemu przypisano zadania uchwałodawcze i kontrolne. Reprezentuje interes mieszkańców w relacjach z władzą wykonawczą. Tylko tyle i aż tyle. To prezydent jest reprezentantem Gorzowa na zewnątrz, czyli np. zapraszanie radnych na wspólne wyjazdy zagraniczne nie jest jego obowiązkiem. Nie obrażaj się zatem, gdy ominie ciebie pobyt w zaprzyjaźnionym mieście partnerskim, i nie utrudniaj szkolenia urzędnikom, którzy mają takie przyjaźnie podtrzymywać i rozwijać. 3. Udział w komisjach i sesjach jest twoim obowiązkiem, oprócz przywileju brania kasy wziąłeś na siebie też odpowiedzialność za losy mieszkańców. Czytaj teksty uchwał, pogłębiaj swoją wiedzę, bo przecież nikt nie jest fachowcem od wszystkiego. Nie bój się pytać innych. To żaden wstyd.4. Szanuj przeciwników politycznych (innych radnych i prezydenta). I w słowach, i w czynach. Wtedy dogadacie się i wspólnie zrealizujecie swoje cele. Niekiedy warto pójść na ustępstwa, nie zawsze przecież się wygrywa. No i nikt nie ma monopolu na mądrość.5. Jesteś jednym z 25 najbardziej godnych zaufania ludzi w mieście. Nie zawiedź tego zaufania. Nie wykorzystuj stanowiska dla swojego interesu. Przyjrzyj się napisowi na ścianie Urzędu Miasta – „dla dobra ogółu”. Oznacza on, że jako radny musisz myśleć o całym mieście, nie o swojej ulicy, znajomych czy firmie. 6. Bycie Bardzo Ważną Osobą (czyli VIP-em) zobowiązuje. Od niej wymaga się więcej, a jej obecność powinna być honorem dla zapraszających i dumą dla współuczestników. Oznacza to, że „zwyklasi” chcieliby widzieć w radnych pewne wzory zachowań i nie odwracać głowy ze wstydu, gdy się pojawiają. VIP nie musi krzyczeć od wejścia, że właśnie przybył. Nie zwraca na siebie uwagi ani głośnym zachowaniem, ani nadmiernym apetytem na bankietach po premierach czy wernisażach. 7. Miejskie instytucje kultury czy sportu często przesyłają tobie zaproszenia na organizowane przez siebie imprezy. To z ich strony wyraz szacunku dla funkcji radnego (ale nie obowiązek, nie wydzwaniaj więc, by dostać kolejne zaproszenia dla znajomych), a z drugiej okazja, byś przyjrzał się pracy ludzi, o których losie decydujesz, przyznając im lub nie dotację na działalność. Człowiek na poziomie potrafi zadzwonić i podziękować za zaproszenie. I przy okazji potwierdzić udział lub przeprosić, że tym razem nie jest on możliwy. To dość ważne, zwłaszcza gdy liczba miejsc na widowni jest ograniczona i z powodu zaproszenia VIP-ów „zwyklasi” nie zawsze mogą wziąć udział w wydarzeniu. Niestety, nie jest to w Gorzowie normą, bo często rzucają się w oczy w teatrze czy w filharmonii wolne krzesła, które przecież mógłby ktoś zająć…8. Złośliwi mówią, że politycy potrafią pięknymi słowami ukryć fakt, że nie mają nic do powiedzenia. Musisz dbać o język polski i w mowie, i w piśmie. Zwłaszcza słowo pisane zostaje na wieki. Czy na pewno chciałbyś, by twoje prawnuki musiały tłumaczyć, dlaczego twój język polski był niechlujny i pełen błędów? I że w dobie wszechobecnych komputerów interpelacje pisałeś ręcznie i nieczytelnie niemal jak lekarz?9. Pamiętaj, że reprezentujesz mieszkańców także strojem. Nie musisz być ubrany w najlepsze ciuchy z Mediolanu, ale są pewne zasady, o których warto pamiętać. Nie nosimy białych skarpet do czarnych butów, krawata do koszuli z krótkim rękawem czy spodni bez paska. To podstawa. Sesje są maksymalnie dwa razy w miesiącu, więc nie jest to chyba zbytnie poświęcenie. Nie zapominaj jednak, że jesteś osobą publiczną także poza sesją.10. Kadencja radnego trwa cztery lata. I wyborcy nie muszą zaufać tobie kolejny raz. Nie przynoś nikomu wstydu. Pracuj uczciwie dla miasta i dla mieszkańców. Nie domagaj się honorów, historia i mieszkańcy ciebie ocenią. Być może i docenią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto