Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaki jest warszawski design? Stolica z porcelany jest bardzo trendy!

Ola Glegoła
Jaki jest warszawski design? Stolica z porcelany jest bardzo trendy!
Jaki jest warszawski design? Stolica z porcelany jest bardzo trendy! Materiały prasowe
Jaki jest warszawski design? Lokalni patrioci w stolicy mają lampę w kształcie Stadionu Narodowego i wieszak w kształcie Pałacu Kultury i Nauki. Brzmi dziwnie, ale tak wygląda eksponowanie przywiązania do swojej małej ojczyzny w wydaniu nowoczesnym. Regionalne dziedzictwo coraz częściej stanowi natchnienie dla projektantów. Dotyczy to mody, ale też designu, przedmiotów codziennego użytku.

- Odkrywamy to, co jest piękne w naszych małych ojczyznach, identyfikujemy się z nimi, ale jest też drugi aspekt tego fenomenu, że wykreowano bardzo pozytywną modę, żeby identyfikować się z regionem, z miejscem swojego zamieszkania. Ludzie kupują więc te rzeczy również dlatego, że to jest teraz trendy - mówi prof. Tomasz Nawrocki z Uniwersytetu Śląskiego.

Zgłoś kandydata do akcji Patriotycznie Zakręceni!
- W Polsce przed 1989 rokiem manifestowanie odrębności regionalnej było źle widziane, chyba że chodziło o zespoły Śląsk czy Mazowsze, które miały na to urzędowe przyzwolenie. Teraz nadszedł czas na odradzanie się regionalizmu - dodaje prof. Nawrocki.

Filiżanka z motywem Syrenki warszawskiej, abażur w kształcie Stadionu Narodowego, a może wieszak na ubrania o wyglądzie Pałacu Kultury? To projekty nasze, warszawskie, zainspirowane stołeczną architekturą. Viola Kaczmarek, właścicielka i współzałożycielka sklepu internetowego So Polish, produkty przedstawiające m.in. Warszawę sprzedaje na całym świecie. - Warszawa jako element wzornictwa cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem w Polsce i za granicą. Najczęściej nasi klienci zamawiają wieszak w kształcie Pałacu Kultury. No i największą popularnością cieszą się przedmioty funkcjonalne - zaznacza.

Studenci w Warszawie oddają szpik: jutro wielki finał akcji

Marta Frank wymyśliła Sadza Soap i od tego czasu czarne mydło stało się śląskim towarem eksportowym, jak biżuteria z węgla firmy bro.Kat. Ale jeśli pierwszym i tradycyjnym bogactwem Śląska jest czarne złoto, to drugim jest z pewnością architektura. Karolina i Piotr Jakoweńko z firmy IDE Grafika Użytkowa stworzyli wyciskarkę do cytrusów w kształcie Spodka. Na Śląsku mają też palec do robienia dziurek w kluskach Marty Szafraniec, bo kluska to sztandarowa potrawa tamtejszej kuchni. Palec służy również jako nietypowy wisior.

Przemysłowe, a konkretnie fabryczne i włókiennicze dziedzictwo, pozostaje też najsilniejszą inspiracją dla projektantów w Łodzi. Oficjalnymi gadżetami promującymi miasto są wieszaki na ubrania kształtem nawiązujące do liter z alfabetu Władysława Strzemińskiego (czołowego polskiego artysty okresu awangardy, który tworzył w Łodzi) oraz warstwowa torba z filcu. Ale inspiracje fabryczną historią miasta wykorzystują również producenci gadżetów komercyjnych - hitem sklepu z pamiątkami Pociąg do Łodzi są termiczne kubki nawiązujące do charakterystycznych łódzkich biało-czerwonych kominów i magnesy na lodówkę kopiujące dawne tablice z nazwami ulic na białym tle. Ostatnim pomysłem jest kolekcjonerska lalka Lodka, którą ubierać mają projektanci mody. Koszt takiego gadżetu to 500 zł.

Fani Trójmiasta mogą kupić jeden z projektów Natalii Frankowskiej-Chylewskiej. Artystka tworzy pamiątki użytkowe, czyli poduszki i torby, z wizerunkiem lwa ze Zbrojowni oraz jednego z rzygaczy wieńczących rynnę słynnego gdańskiego budynku. Projektantka stworzyła serię gadżetów, bo to, co do tej pory można było kupić jako pamiątkę z Trójmiasta, mocno ocierało się o kicz. - Rzeczy, które projektuję, to prezenty użytkowe, których nie trzeba chować do szafy, a z poduszek możemy korzystać na co dzień - mówi.

Nietrudno za to zaakcentować swój lokalny patriotyzm z Krakowie. Gotować można w fartuszku imitującym kształt i kolorystykę stroju krakowskiego, powodzeniem cieszą się także kubki z grafikami wykonanymi przez krakowskiego rysownika Andrzeja Mleczkę.

Marcin Mońka z magazynu "Design Alive" mówi o tzw. designie tożsamościowym, który przeżywa rozkwit od dwóch, trzech lat. - Żyjemy sobie w danym miejscu i chcemy to komunikować. Nie chodzi tylko o dumę z tego, ale zaakcentowanie przynależności do określonej grupy czy przestrzeni - mówi Mońka. Wzrasta też szacunek do lokalnego rzemiosła i tradycji. - Inna jest świadomość projektanta, który musi być multifunkcyjny, nie tylko zaprojektować ale często samemu wykonać produkt, korzystając przy tym z lokalnego potencjału rzemieślników - mówi Mońka. To też patriotyzm.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto