8-letni koń dorożkarski padł wczoraj ok. godz. 14.00 na ul. Freta na Starym Mieście. Na miejscu pojawiła się Policja i Straż dla Zwierząt. Według relacji świadków, koń zatrzymał się, kilka razy charknął, a potem upadł zahaczając głową o pobliski słup.
Przyczynę śmierci zwierzęcia ma wyjaśnić sekcja zwłok, która została zaplanowana na wtorek na godz. 9.00. Ciało konia znajduje się obecnie w specjalnej chłodni Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
Konia zbada biegły
Sekcję planowano wstępnie na dziś, jednak została przesunięta. – Chcemy, aby uczestniczył w niej biegły – wyjaśnia Zbigniew Gruda ze Straży dla Zwierząt, która pomaga prokuraturze w ustaleniu przyczyn śmierci konia.
Mateusz Martyniuk w Prokuratury Okręgowej w Warszawie mówi, że śledczy na razie prowadzą postępowanie sprawdzające. Właściciel konia nie był przesłuchiwany. – Od wyników sekcji zależy, czy prokuratura rozpocznie śledztwo – wyjaśnia Martyniuk.
Kara dla właściciela?
Właściciel konia zapewniał wczoraj w TVN 24, że zwierzę nie było zmęczone, a ostatni tydzień odpoczywało od pracy. Jednak według Straży dla Zwierząt mogło być inaczej. Koń mógł być ociężały i nieprzygotowany do pracy w upale.
– Na pewno bezpośrednią przyczyną śmierci konia było uderzenie głową w słup. Jednak musimy wiedzieć dlaczego koń nagle upadł. Jeżeli okaże się, że z winy zaniedbań ze strony właściciela, będziemy domagać się jego ukarania – mówi rzecznik Straży dla Zwierząt.
Zobacz również:
Stare Miasto: padł koń dorożkarski [zdjęcia]
Strażnicy miejscy uwolnili psa na Wolumenie
Na ratunek zwierzętom w Warszawie [wideo]
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?