NIK sprawdziła w sumie dziesięć jednostek, w tym Urząd m.st. Warszawy. Szczególną uwagę zwrócono na stosowanie zasady otwartości i konkurencyjności naboru oraz przestrzeganie procedur i wymogów kwalifikacyjnych przy zatrudnianiu na danym stanowisku urzędniczym.
Władzom Warszawy zarzucono m.in. ustawianie naborów na kierownicze stanowiska pod konkretnych kandydatów, których powoływano na zasadzie p.o., gdyż nie spełniali wymogów formalnych.
Przykładowo, od kandydata na stanowisko dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego (BBiZK) Urząd nie wymagał znajomości języka obcego i obsługi komputera. Wybrana kandydatka (p.o. dyrektora BBiZK) zadeklarowała podstawową znajomość obsługi komputera i nie złożyła informacji o znajomości języków obcych. Tymczasem dobra znajomość obsługi komputera była kryterium pożądanym w 14 naborach na stanowiska dyrektorów biur, a dobra znajomość języka obcego - w 13 na 15 ogłoszonych naborów.
Z kolei od kandydata na stanowisko dyrektora Biura Polityki Społecznej (BPS) Urząd nie wymagał wykształcenia wyższego kierunkowego w zakresie polityki społecznej, a wybrana osoba (p.o. dyrektora BPS) nie przedstawiła dokumentów potwierdzających takie wykształcenie. Zgodnie z opisem stanowiska było to kryterium konieczne, a wykształcenie kierunkowe było kryterium wyboru kandydata w 13 na 15 naborów na stanowiska dyrektorów.
Z raportu wynika, że obsadzanie stanowisk kierowniczych poprzez powierzanie p.o. miało miejsce również w wydziałach dla dzielnic m.st. Warszawy. Pracą wydziałów dla dzielnic wg stanu na 31 marca 2008 r. kierowało 368 osób, w tym 100 (27, 2%) osób pełniących obowiązki.
Co ciekawe, ogłoszenie o naborze, które powinno być umieszczone w BIP oraz na tablicy informacyjnej Urzędu nie później niż w ciągu 3 dni od chwili podjęcia decyzji o rozpoczęciu rekrutacji, w przypadku 85% naborów publikowano w terminie od 4 dni do 2,5 miesiąca.
Oprócz ustawiania naborów pod konkretne osoby, NIK wytknęła ratuszowi także wiele innych nieprawidłowości, w tym brak podpisów na protokołach i nieprzestrzeganie własnych regulaminów. W 33 naborach przeprowadzonych przez Urząd m.st. Warszawy analizy formalnej dokumentów złożonych przez kandydatów na stanowiska kierownicze, dokonali pracownicy Biura Kadr i Szkoleń Urzędu (BKiS), pomimo że wg § 11 ust. 1 przyjętego regulaminu, dokumenty złożone przez kandydatów powinny być analizowane przez komisję rekrutacyjną.
Prezydent m.st. Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oficjalnie zgłosiła zastrzeżenia do negatywnej oceny NIK. - To polityka - skarżyła się podczas audycji w Radiu dla Ciebie. Podkreśliła także, że NIK w swojej kontroli nie trzymała próby, a jedynie wybrała 100 przypadków, o których pisano w gazecie.
Warto zaznaczyć, że kontrola została przeprowadzona w latach 2006-2007 oraz w I kwartale 2008 roku, a więc objęła nie tylko kadencję Hanny Gronkiewicz-Waltz, ale także rządy Mirosława Kochalskiego i Kazimierza Marcinkiewicza.
W tym czasie w badanych jednostkach na terenie mazowsza obsadzono ogółem 2140 stanowisk urzędniczych, w tym: bez przeprowadzania naboru – 399 stanowisk, a w drodze naboru zewnętrznego – 1741 stanowisk.
Pełną informację o wynikach kontroli naboru na stanowiska urzędnicze w województwie mazowieckim można znaleźć na stronach internetowych Najwyższej Izby Kontroli
Zobacz również:
Kontrola NIK: zadbane dworce za 100 lat**8,9 mln turystów w WarszawieKibice Polonii apelują do Hanny Gronkiewicz-Waltz**
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
