Na początku października warszawska radna Agata Diduszko-Zyglewska złożyła w ratuszu interpelację w sprawie umieszczania symboli religijnych w salach Urzędu Stanu Cywilnego. W piśmie zwróciła uwagę, że "urzędy miejskie zgodnie z obowiązującym prawem powinny być neutralne religijnie, ponieważ mają służyć wszystkim mieszkańcom, a nie tylko wyznawcom konkretnej religii".
Umieszczenie symbolu religijnego jednego wyznania w sali ślubnej, w której życiową przysięgę składają sobie ludzie, którzy nie chcą korzystać z formuły religijnej, wiąże się z ograniczeniem ich swobody wyznania (lub niewyznawania żadnej religii), a co za tym idzie powoduje dyskryminację ze względu na wyznanie (lub jego brak) - uzasadnia Diduszko-Zyglewska
W interpelacji radna powołała się m.in. na art. 53 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w ust. 2 stanowiący, że "wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują" oraz w ust. 6 - "nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych".
ZOBACZ TEŻ:
Pismo radna kończy prośbą o usunięcie wszelkich symboli religijnych z Urzędu Stanu Cywilnego na Białołęce, a także o sprawdzenie, czy pozostałe stołeczne Urzędy Stanu Cywilnego przestrzegają zasady neutralności religijnej w swojej działalności.
Krzyż zniknął z sali ślubów
Interpelacja radnej została rozpatrzona pozytywnie - w środę 16 października krzyż został zdjęty ze ściany sali ślubów białołęckiego USC. Informację potwierdziła rzeczniczka ratusza Ewa Rogala.
- W Urzędzie Stanu Cywilnego na Białołęce krzyż został zdjęty. Natomiast w innych salach USC w Warszawie nie ma symboli religijnych, więc sprawa ich nie dotyczy - mówiła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Oficjalna odpowiedź ratusza na interpelację zostanie opublikowana, gdy tylko urząd przekaże ją radnej.
"Urząd będzie służył wszystkim mieszkańcom zgodnie z tym, co gwarantuje nam Konstytucja"
Agata Diduszko-Zyglewska skomentowała już decyzję o usunięciu krzyża. "Zgodnie z prawem nasza religia lub bezwyznaniowość to nasza prywatna sprawa i nikt nie ma prawa pytać nas o wyznanie. Jednak gwarantem wolności każdego i każdej z nas jest to, że władza i jej narzędzia czyli urzędy, szkoły, ministerstwa itp. pozostaną bezstronne religijnie. Bo kiedy konkretną religię wyznaje władza i urząd, obywatel traci osobisty wybór. Dlatego bardzo się cieszę, że po mojej interpelacji w USC na Białołęce zdjęto krzyż i i urząd będzie służył wszystkim mieszkańcom zgodnie z tym, co gwarantuje nam Konstytucja" - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym przez radną na facebooku.
ZOBACZ TEŻ:
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?