Kujawianka Izbica bliżej awansu do IV ligi

Sobotni pojedynek Kujawianki z Liderem można było nazwać mianem o sześć punktów, bowiem w przypadku wygranej jednej z ekip znacznie zwiększyłyby się ich szanse do upragnionego awansu do IV ligi.
Początek meczu nie był porywającym widowiskiem. Obie drużyny sparaliżowane stawką tego spotkania grzeszyli niedokładnością, a w ich akcjach brakowało wykończenia. Dopiero w 20 minucie składniejszą akcję przeprowadzili podopieczni Jarosława Grzesiaka, gdzie po podaniu Łukasza Galanciaka do Tomasza Wawrzyniaka w ostatniej chwili piłkę na rzut rożny wybił obrońca przyjezdnych. Pięć minut później dali o sobie znać goście z Włocławka. Groźny strzał z rzutu rożnego w ogromnych zamieszaniu wylądował tuż nad bramką strzeżoną przez Macieja Bednarskiego. W 27 minucie rzut rożny egzekwowali piłkarze Kujawianki.
Dośrodkowanie Tomasza Wawrzyniaka trafiło wprost na głowę Mariusza Gawrońskiego, ale najskuteczniejszy strzelec V ligi minimalnie chybił. Osiem minut później kolejną sytuację pod bramką Michała Kaźmierczaka stworzyli sobie gospodarze, gdzie po wyrzucie z autu i zgraniu głową Tomasza Mularskiego do Gawrońskiego strzał tego ostatniego został zablokowany przez zawodnika gości. W 38 minucie sędzia główny zawodów Adam Lyczmański za krytykowanie jego orzeczeń odesłał szkoleniowca Lidera na trybuny. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie i kibice zgromadzeni na stadionie w Izbicy Kujawskiej odczuwali pewien niedosyt.
Od początku drugiej połowy szkoleniowiec Jarosław Grzesiak desygnował do gry Pawła Manelskiego, który zastąpił Artura Wojnowskiego. Już cztery minuty po wznowieniu gry Tomasz Mularski był bliski pokonania golkipera z Włocławka, ale jego strzał minimalnie minął poprzeczkę. W 52 minucie Mariusz Gawroński znalazł się w bardzo dogodnej sytuacji, ale zamiast podawać do lepiej ustawionego Łukasza Galanciaka zdecydował się na strzał, który minimalnie minął bramkę przyjezdnych. Co nie udało się Gawrońskiemu, powidło się trzy minut później Tomaszowi Wawrzyniakowi. Dośrodkowanie z rzutu wolnego było na tyle dobre, gdzie najniższy w polu karnym Wawrzyniak sprytnym strzałem głową skierował piłkę do siatki i tym samym pokonał Michała Kaźmierczaka. Stracona bramka mocna podrażniła młody i ambitny zespół włocławskiego Lidera, który w miarę upływu czasu zagrażał bramce Macieja Bednarskiego. Przewaga włocławian mogła przynieść efekt w 67 minucie, ale kapitalne uderzenie zawodnika Lidera jeszcze w lepszym stylu wybronił bramkarz Kujawianki. Do końca spotkania stroną przeważającą byli podopieczni Wojciecha Rojewskiego, ale ich akcje były przerywane przez dwóch doświadczonych obrońców Tomasza Mularskiego i Marka Zentkiewicza, a w bramce bez zarzutów spisywał się Maciej Bednarski. Ostatecznie Kujawianka Izbica pokonała Lidera Włocławek i uczyniła maleńki krok w wywalczeniu awansu do IV ligi.
12.05.2012, godz. 16 - Izbica KujawskaKujawianka Izbica Kujawska - Lider Włocławek 1:0 (0:0)Bramka: Tomasz Wawrzyniak (55)
Kujawianka: Maciej Bednarski - Dariusz Jagodziński, Marek Zentkiewicz, Marcin Iżmanowski - Tomasz Mularski, Bartłomiej Mielczarek, Kamil Kuropatwiński, Łukasz Galanciak, Artur Wojnowski (46. Paweł Manelski) - Mariusz Gawroński (83. Tomasz Rybiński), Tomasz Wawrzyniak (75. Sebastian Nitecki).
Lider: Michał Kazimierczak - Mańturzyk, Radosław Czułkowski, S. Śmieszny, Wiliński - K. Kowalski, Sadowski, Gańczak, Szypczyński - Szymczak, Patryk Dudkiewicz.
Żółte kartki: Tomasz Mularski (Kujawianka).
Sędziował: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).