Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ludzie z "Abisynii" są zdesperowani. Żyją ze szczurami

Aleksandra Pa
Aleksandra Pa
walkman200 (freeimages.com)
- Horror, to mało powiedziane! - denerwuje się Danuta Kochańska, lokatorka z rozpadającego się budynku przy ulicy Lotniczej 17.

O skandalicznych warunkach, w jakich żyją mieszkańcy tzw. starej Abisynii szeroko pisaliśmy przed tygodniem. Ludzie narzekają m.in. na bałagan panujący po częściowej rozbiórce budynków przy ul. Lotniczej i na grabież pustostanów. - Jest gorzej niż było! - grzmi Jan Pior, jeden z lokatorów, który zaalarmował naszych dziennikarzy o sytuacji na osiedlu.Obawiają się zimyZarówno pan Jan, jak i pani Danuta wciąż czekają na przydział zastępczego "M". - Obawiamy się nadchodzącej zimy! Mamy niesamowicie zimno w lokalach. Teraz, gdy nasi sąsiedzi zostali już wykwaterowani, będzie jeszcze gorzej, ponieważ nikt nie będzie ogrzewał mieszkań za ścianą - martwią się.I dodają: - Bałagan na podwórzu po byłych lokatorach zamiast się zmniejszać, robi się coraz większy. Szczury grasują. Śpimy, a pomiędzy łóżkami biegają myszy.Administracja rozpadających się baraków - Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami - zapewniała na łamach "Pomorskiej", że niezwłocznie zostanie wysłana na miejsce firma zajmująca się deratyzacją oraz ekipa, która zabezpieczy pustostany.- Nikogo nie było! - grzmią mieszkańcy.Myją się w misce, w pokojuDanuta Kochańska i Jan Pior przyznają, że są dłużnikami i zalegają z czynszem w MPGN-ie. - Płaciłabym za mieszkanie, gdybym miała godne warunki. Nie chcę luksusu, ale ciepły lokal. Zimą w domu mam śnieg na podłodze! W każdym pokoju termometr wskazuje tylko kilka stopni powyżej zera. Myjemy się w misce na środku pokoju, bo w łazience chyba byśmy zamarzli - żali się pani Danuta.Za mieszkańcami Abisynii wstawił się wczoraj Andrzej Wiśniewski, kandydat na prezydenta Grudziądza. Na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej apelował do obecnego włodarza miasta Roberta Malinowskiego o zajęcie się tymi osobami i przywrócenie im wiary, że nadchodząca zima nie będzie dla nich okresem dodatkowych cierpień.Czy pracownicy MPGN- wywiązali się z obietnicy? Zapytaliśmy Zenona Różyckiego, prezesa spółki. Oto jego odpowiedź: - A niby z jakiego powodu miałbym zlecać dodatkowe usługi deratyzacji? szczególnie w budynku gdzie nikt z osób tam przebywających nie ma umów najmu. Mówię o starych budynkach. Do sprawy będziemy jeszcze wracali.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ludzie z "Abisynii" są zdesperowani. Żyją ze szczurami - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto