Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Melody, Warszawa. Gofry czy lody? Tu dostaniesz jedno zawinięte w drugie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Redakcja
Melody, Warszawa. Gofry czy lody? Tu dostaniesz jedno zawinięte w drugie [ZDJĘCIA, WIDEO]
Melody, Warszawa. Gofry czy lody? Tu dostaniesz jedno zawinięte w drugie [ZDJĘCIA, WIDEO] Szymon Starnawski
Co się stanie, jeśli do chińskiego street foodu, zmodyfikowanego w USA, dodamy polski pomysł? Z takiego zderzenia kultur i smaków w Melody narodziły się bąbel-wafle, czyli gofry “faszerowane” lodami.

Na lody czy na gofry?
Melody postanowiło zbudować model biznesowy wokół dylematu każdego łasucha - lody czy gofry? Lodziarnia połączyła więc te dwie rzeczy ze sobą, tworząc naturalne lody, które zawijane są w puchate, lekko biszkoptowe gofry o nietypowym kształcie, zwane bąbel-waflami.

Skąd taki pomysł? Jak przyznaje właściciel Melody, pomysł przywędrował z Azji. - Znają je wszyscy w Hongkongu. To jeden z popularniejszych street-foodów, tam podawany na płasko, najczęściej z płatkami kokosowymi, a nie tak jak w Polsce z bitą śmietaną, czy owocami. Pierwsze bąbel-wafle z lodami w Nowym Jorku stworzyli imigranci z Chin. My zawijamy gofry w momencie, gdy są jeszcze gorące i robimy z nich rożek do lodów - mówi Mikołaj Paszkowski, założyciel Melody.

Jak to smakuje?
Lokal cieszy się największą popularnością latem. Większość ludzi zagląda tu z myślą o lodach. My nie jesteśmy większością ludzi. Postanowiliśmy więc spróbować gofro-lodów w samym środku zimy. Czy jedzenie bąbel-wafli w styczniu ma sens? Oczywiście. Ważniejsze pytanie brzmi jednak - jak to smakuje? Idealnie je się gofry z melody, gdy są jeszcze ciepłe. Kontrast pomiędzy ciepłym bąbel-waflem i mrożonymi lodami robi niesamowite wrażenie. Same lody (my próbowaliśmy m.in. sorbetu z mango) są intensywne w smaku, mają odpowiednią konsystencję oraz fenomenalny smak. Za porcję z lodami zapłacimy 10 złotych, za wersję, w której jest dodatkowo bita śmietana - 15 zł.

Nie tylko gofro-lody
Lokal serwuje także mleczno-lodowe szejki (fenomenalne), naleśniki na słodko i słono (tych nie mieliśmy okazji próbować) oraz słodkie makaroniki w przeróżnych kolorach. Hitem lokalu jest kąpielowa kaczuszka. To deser z lodów uformowany w kształcie gumowej kaczki, która “pluska się” w pianie z cytrynowego soku (15 zł).

Wszystko smakuje świetnie i jeszcze lepiej wygląda. Chcielibyśmy móc coś skrytykować, ale naprawdę ciężko nam takie coś znaleźć. Porcje są obfite, ceny rozsądne, pomysł oryginalny. Być może wystrój lokalu przy al. Jana Pawła II 43 nie przypadnie wszystkim do gustu, ale to akurat szczegół, nad którym nie warto się rozwodzić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto