Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanie w sercu historycznych Browarów Warszawskich. We wnętrzu natura i minimalizm. Tak wygląda 100-metrowy apartament

Joanna Postrzednik
Joanna Postrzednik
W sercu historycznych Browarów Warszawskich powstały „Apartamenty przy Warzelni”. Wchodzimy do środka jednego z mieszkań. To 100-metrowy apartament, którego wnętrza nawiązują do części wspólnych ikonicznego budynku. Szczegóły poniżej.

Kompleks dawnych Browarów Warszawskich to jeden z najciekawszych przykładów rewitalizacji przestrzeni poprzemysłowej, zamienionych w tętniącą życiem multifunkcjonalną część miasta. Nowe budynki starannie dokomponowano tu do pieczołowicie odrestaurowanych zabudowań historycznych. Właśnie tutaj powstał wyjątkow apartament o powierzchni 100 m2. Sprawdzamy, co jest za jego drzwiami.

Serce apartamentu

Przestrzeń dzienna otwarta na otoczenie wielkoformatowymi przeszkleniami i przechodząca w taras z widokiem na historyczny ceglany gmach Warzelni - właśnie tutaj bije serce tego mieszkania. Strefa salonu delikatnie oddzielona jest od kuchni z jadalnią. – Zaproponowaliśmy wprowadzenie ażurowego regalu, który sygnalizuje granice stref funkcjonalnych, a zarazem wzbogaca wnętrze o efektowny wątek geometrii i przepuszcza wiele światła od okien aż do drzwi wejściowych – objaśnia Katarzyna Sławińska z pracowni TILLA ARCHITECTS.

Ciekawym ruchem było ukrycie słupa konstrukcyjnego. Został on obłożony płytami ceramicznymi, tworząc całość z ażurową formą. - Podobne płyty, jednak wzbogacone o intrygujący wzór jakby rysowany dziecięcą ręką, pojawiają się na ścianie obok okna, z kolei te z regału powracają w sypialni. Umiejętnie zastosowane – dobierane tak, by uniknąć łączeń, a więc i fug – wyglądają bardzo naturalnie. Do złudzenia przypominają kamień - opowiadają architekci.

Yassen Hristov

Dwustronna kanapa

Centralnym elementem salonu jest nietypowa, bo dwustronna kanapa, która organizuje dwie przestrzenie relaksu. Z jednej strony można na niej usiąść, by cieszyć się lekturą albo seansem filmowym. Z drugiej – wyciszyć, delektując się widokiem na Warzelnię. - Wkrótce przybędzie tu kolejny ważny element kompozycji, mianowicie zieleń na tarasie, widoczna od wnętrza, ale i zachęcająca do wyjścia na powietrze - piszą architekci.

Lekka kuchnia i jadalnia

Na styku salonu, kuchni i strefy wejściowej – znalazła się jadalnia.– Skoro została usytuowana w ważnym punkcie komunikacyjnym, stanął tu okrągły stół, który nie dzieli przestrzeni tak jak prostokątny – wskazuje Katarzyna Sławińska. Jego blat o wyrazistej strukturze słojów wspiera się na podstawie złożonej jak gdyby z trzech walców.

Kuchnia to najjaśniejsza część mieszkania. Znajdujemy tu wiele złocistego forniru dębowego oraz niemało bieli, podkreślonej przez czarne akcenty sprzętu AGD, blatu i wybranych dodatków. Klasyczne zestawienie tych wątków kolorystycznych ożywiła duża różnorodność faktur. – Fornir, nawet stosunkowo gładki, kontrastuje z powierzchniami lakierowanymi, a dodatkowe urozmaicenie wprowadza rytmiczne żłobienia w pasie na lewo od piekarnika. Frezowanie, choć inne, zastosowaliśmy też na plecach wyspy, od strony hokerów. Mniej regularne linie pojawiają się ponadto w mozaice nad blatem – wymienia Katarzyna Sławińska.

Z ukrytym okapem

Płyta kuchenna została umieszczona w blacie wyspy, tak by gotowanie mogło integrować rodzinę oraz gości. Nie widać jednak okapu… Aby jego bryła nie dzieliła niepotrzebnie pomieszczenia, projektanci z TILLA ARCHITECTS zdecydowali się na model zintegrowany z płytą. Niezbędny kanał wentylacyjny został wpuszczony w warstwę wylewki. Nad białą wyspą zawisła więc tylko delikatna minimalistyczna lampa, która nie przesłania widoku ani nie konkuruje z oświetleniem stołu jadalnianego.

Yassen Hristov

Sypialnia

Sypialnie tworzy ją tapicerowane łóżko flankowane przez parę stolików nocnych z bliźniaczymi lampkami. Nastrojowe światło sączy się w razie potrzeby także spod nawisu ściany nad zagłówkiem oraz z wiszących lamp ze stylizowanymi, vintage’owymi abażurami. Bogactwo tkanin sprawia, że ściany pokryte płytami ceramicznymi z kamiennym wzorem (znanymi nam już z salonu) tracą swój naturalny chłód.

Yassen Hristov

...i dwie łazienki

Klientom zależało na tym, by jedna łazienka miała wannę (wybór padł na tę, która przynależy do strefy master), a druga prysznic.

I w obu miało się pojawić nieco koloru. W głównej łazience zaznaczyła się więc głęboka zieleń, zaczerpnięta z holu budynku. Druga łazienka, z prysznicem, przypomina tamtą za sprawą palety materiałów, jest jednak jaśniejsza. W obu znajdziemy industrialny wątek lastriko, w obu projektanci zastosowali też płyty gresowe o estetyce betonu, ale w ciepłym, złamanym odcieniu. - Wnętrza te ponadto operują szykownym minimalizmem, a pewną dynamikę wprowadza w nich kontrast wielkiego formatu z drobnymi, delikatnymi kafelkami. Gdy projektanci znakomicie panują nad całością, ale z uwagą podchodzą do detalu, powstają najlepsze projekty mieszkań. Takie jak ten - przekazują architekci.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto