Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Misiek III

Inicjatywa dla Zwierząt
Inicjatywa dla Zwierząt
Wielki pies, wielkie serce, wielka potrzeba miłości

Misiek III mieszkał ze swoim małym przyjacielem Pikusiem na terenie jednej z firm w Nowej Soli. Zmienił się jednak jej właściciel, który uznał, że nie chce mieć psów pod opieką i psiaki znalazły się w schronisku. Pikusiowi już po 2 miesiącach udało znaleźć się nowy dom, a Misiek został, jak nigdy wcześniej, sam. By nie było mu źle zapoznaliśmy go z dwoma dużo mniejszymi dziewczynkami z Zatonia: Maleństwem i Ateną mieszkającymi w "Cichym Zakątku" - od razu przypadli sobie do gustu. Dlatego dziś wchodząc do schroniska po prawej stronie możesz zobaczyć kawałek naszego „małego wybiegu” gdzie biega cała, osobliwa dość, trójka. Codziennie rano kiedy widzi znajome twarze ludzi, domaga się (szczekając głośno) by zaprowadzić go już do Maleństwa i Ateny. Bardzo lubi ich towarzystwo. Nie przeszkadza mu ani trochę kiedy Maleństwo postanawia się na niego wdrapać i zjechać mu po pysku jak na zjeżdżalni, czy kiedy Atena wpycha się pyskiem w jego miskę właśnie wtedy, gdy on postanawia sobie podjeść. Z chęcią poznaje każdego czworonoga. On sam nie jest agresywny do innych zwierząt. Jeśli jakiś psiak mu się nie spodoba po prostu go omija. Gdy inny okazuje agresje wobec niego zaczyna bardzo głośno szczekać usiłując przegonić niemiłego kolegę. Ludzi uwielbia a zwłaszcza tych, którzy go głaszczą i drapią po grzbiecie. Jeśli jest wśród psów, a Ty akurat postanowiłeś pogłaskać innego... zapomnij o tym! Misiu nie pozwoli Ci na to:) Z pewnością będzie próbował skupić Twoją uwagę na sobie, wepchnie pysk pod Twoją dłoń i popatrzy na Ciebie z miną pytającą „jak możesz chcieć głaskać innego psa?”.  Przez „mały wybieg” przechodzi się do kotłowni schroniska. Kiedy pracownicy tam schodzą Misiu zawsze idzie z nimi sprawdzić czy w piecu dobrze się pali, czy nic się nie zmieniło w kącie od ostatniego czasu. Jest wiernym towarzyszem. Najchętniej spędzałby czas na dworze z pracownikami schroniska.
Misiek jest niezwykle przyjaznym ośmiolatkiem choć zapytany o wiek oświadcza stanowczo, że ma dopiero sześć lat. Po przyjeździe do schronisko stwierdzono u niego guza, którego bardzo szybko wycięto. Rana po operacji zagoiła się już, a Misiek wrócił do zdrowia.
Uwielbia spacery. Im dłuższy tym lepszy. Gdy tylko widzi, że ktoś idzie z jego szelkami macha ogonem i uśmiecha się od ucha do ucha. Nauczył się już, że przy zakładaniu szelek najwygodniej jest kiedy siedzi. Zawsze sam wkłada łapę w szelki byleby szybciej, byleby już pójść na ten spacer. Najlepiej chodzi mu się w towarzystwie innych psiaków. Bardzo lubi wychodzić z Kusią. Raz ona go zaczepi, raz on ją i tak mija cały spacer. Na smyczy nie ciągnie, idzie grzecznie, choć preferuje szlaki mniej uczęszczane - pomiędzy drzewami i krzakami, bo przecież chodzenie prostą drogą jest nudne.
 Myślę, że gdyby zapytać go o wymarzone miejsce w którym chciałby zostać do końca życia wybrał by dom z dużą rodziną, gdzie zawsze coś się dzieje i zawsze ktoś go pogłaszcze, pobawi się z nim lub wyjdzie na spacer. Jeśli możesz, spełnij miśkowe marzenia i podaruj mu dom. W zamian otrzymasz oddane psie serce, równie wielkie co sam Misiek.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto