Modelki wśród owoców i kwiatów. Niezwykła sesja zdjęciowa przy Hali Mirowskiej

Koszule z wielkimi kołnierzami zestawione z dresowymi częściami garderoby, długie, kolorowe bluzy czy błyszczące kurtki. Wszystko to na tle owoców, warzyw i kwiatów przy Hali Mirowskiej. Projektant mody Serafin Andrzejak wykorzystał niepowtarzalną przestrzeń warszawskiej Hali Mirowskiej do przeprowadzenia sesji zdjęciowej swojej najnowszej kolekcji ubrań „Hoodie, but lipstick”. Ideą kampanii było zwrócenie uwagi na odbiór społeczny mody i wysokiego krawiectwa, które z powodzeniem może stać się elementem powszedniego życia i otaczającej nas przestrzeni, jakim jest np. targowisko. To kampania- reportaż, osadzona w codziennym życiu, tu i teraz.- Dla mnie moda jest niebezpiecznym narzędziem do przewidywania przyszłości, którą musimy opowiedzieć i osadzić w teraźniejszości - mówi Serafin Andrzejak. Hala Mirowska nie po raz pierwszy została wykorzystana jako plan zdjęciowy. Przypomnijmy, że w 2018 roku na warszawskim targowisku powstała sesja wizerunkowa do inspirowanej latami 70. kolekcji „More is more” marki Reserved. Wówczas za obiektywem stanęła Zuza Krajewska.

Kolekcja „Hoodie, but lipstick” to już 11-sta kolekcja Serafina a zarazem pierwsza w stylistyce streetwearowej. Projektant jest absolwentem łódzkiej ASP i obecnie projektuje już prawie 8 lat. Swoje rzemieślnicze umiejętności nabywał nie tylko na studenckich fakultetach, ale także w różnych pracowniach krawieckich. Jedną z nich była pracownia Anne Sophie Madsen w Kopenhadze u której utrwalił sobie, jak ważna, w wysokim krawiectwie, jest precyzja i detal. Jego kreacje zdobyły uznanie wielu gwiazd, m.in.: Meli Koteluk, Natalii Kukulskiej, Kasi Stankiewicz i wielu innych. Polacy mogli trochę go poznać w telewizyjnym programie z 2014 roku – Project Runway, emitowanym w TVN.