Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Bielanach powstanie osiedle tylko dla katolików?

Justyna Koszewska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Piotr Krzyżanowski/Polskapresse
Czy wiara będzie decydować o wyborze mieszkania? Trwa dyskusja wokół rodzinnego osiedla na Bielanach.

Osiedle przy Encyklopedycznej 1 na warszawskich Młocinach stało się ostatnio jedną z najgłośniej komentowanych stołecznych inwestycji. Co wpłynęło na jego rozgłos? Mieszkańcy i inwestor, którzy głośno deklarują swoją wiarę.

Czytaj też: Ukradli 17 zaworów. Omal nie zalali bloku

- „Osiedle dla katolików” to bardzo niefortunne sformułowanie. Nasza inwestycja jest przeznaczona przede wszystkim dla rodzin wielodzietnych i młodych małżeństw. Preferencyjne ceny mieszkań mają ułatwić im start na nowym etapie życia – tłumaczy przedstawiciel dewelopera, Waldemar Wasiewicz. Skąd pojawiły się więc pogłoski o tworzeniu na Bielanach osiedla „tylko dla katolików?”.

– To duże naciąganie faktów – podkreśla Wasiewicz. – Nasza firma realizuje program „Rodzina 2010-2020”, który został przecież uchwalony przez Radę Miasta. Nie budujemy osiedla tylko dla osób wierzących, ale dla wszystkich, którzy cenią rodzinę jako nadrzędną wartość – mówi przedstawiciel inwestora. Wasiewicz wyjaśnia także, co jest przyczyną nieprawdziwych informacji dotyczących przeznaczenia osiedla. Zarówno on, jak i prezes firmy, udzielają się w Bielańskim Stowarzyszeniu Rodzin Wielodzietnych. Sami również mogą pochwalić się liczną rodziną.

– Widzieliśmy z jakimi problemami muszą borykać się nasi znajomi ze Stowarzyszenia i dlatego w pierwszej kolejności to ich poinformowaliśmy o naszym projekcie. Cześć z nich zdecydowała się na zakup mieszkania, a że w większości są to osoby wierzące, ktoś całemu osiedlu przypiął łatę „katolickiego”. Spotkaliśmy się też z bardzo ostrymi komentarzami, że budujemy getto, a jest wręcz przeciwnie – informuje Wasiewicz. Członek Stowarzyszenia zapewnia, że na osiedlu będą mieszkać przede wszystkim ludzie otwarci na innych. – Będzie tak jak w naszym Stowarzyszeniu, do którego przychodzą ludzie różnych wyznań i światopoglądów. Wśród nas są zarówno katolicy, jak również ortodoksyjni muzułmanie, Czeczeńcy, Gruzini, Irakijczycy. Nigdy nie było problemu z odmiennym stosunkiem do wiary czy innym kolorem skóry – opowiada Wasiewicz.

Zobacz też: Na Bielanach powstało artystyczne graffiti promujące różnorodność w miejscu pracy

W skład osiedla wejdzie 7 budynków bliźniaczych z 3 kondygnacjami oraz 5-piętrowy budynek usługowo-mieszkalnego. W każdej z połówek bliźniaka znajdują się 2-3 samodzielne mieszkania o pow. od 67 do 140 m2. Cena za metr lokalu wynosi około 6500 zł.

Inwestorzy chcą, aby kompleks był przede wszystkim przyjazny rodzinom z małymi dziećmi, dlatego na jego terenie powstaną punkty, które mają ułatwić życie mieszkańców. – Otworzymy m.in. klubu malucha i punktu wsparcia rodzin, a do dyspozycji najmłodszych oddamy kolorowe place zabaw – wylicza przedstawiciel firmy Koneksim, która wykonuje projektu.

Osiedle Rodzinne powstaje na terenie młocińskiej Parafii Matki Bożej Królowej Pokoju, gdzie ponad połowę parafian stanowią młodzi ludzie i małżeństwa z kilkuletnim stażem. - U tych młodych osób widać dużą chęć uczestnictwa w życiu lokalnym. Co roku na przełomie maja i czerwca organizujemy wielki piknik rodzinny. Biorą w nim udział zarówno wierzący, jak i niewierzący mieszkańcy naszych okolic. Podobnie jest z placem zabaw, który widać z okien plebanii – bawią się tutaj także dzieci, których rodzice nie są praktykujący. Bardzo cieszy mnie ten fakt, że pomimo różnic potrafimy się zjednoczyć – mówi proboszcz parafii, ks. Jan Ujma.

Ksiądz Proboszcz zapewnia, że obawy związane z przyjęciem nowych mieszkańców są zupełnie bezpodstawne. – Wokół całej tej inwestycji pojawiło się niepotrzebne zamieszanie. Jeśli grupa osób wierzących chce zamieszkać blisko siebie, by czuć się bliżej wspólnoty, to nie można im tego zabronić – podsumowuje ks. Jan Ujma . – Nasza parafia jest niezwykle otwarta, cechuje ją duża kultura mieszkańców, którzy przecież różnią się między sobą podejściem do życia i spraw duchowych – dodaje proboszcz parafii.

Na bielańskim osiedlu do sprzedania wciąż pozostaje kilkanaście mieszkań – Nie prowadzimy żadnej selekcji mieszkańców – zapewnia przedstawiciel inwestora. – Każdy, komu spodoba się nasze osiedle, może kupić tu lokal bez względu na wyznawany światopogląd– dodaje.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto