Mimo zakrojonej na dużą skalę modernizacji torowiska, władze Grudziądza nie podjęły się rozwiązania problemu wąskiego gardła i „mijanek" dla tramwajów na Starym Mieście.Do tej pory przez starówkę prowadził jeden tor. Tramwaje jadące w przeciwnym kierunku mijały się na krótkim odcinku dwóch torów na Rynku.Teraz - przy okazji modernizacji - zamiast zbudować drugi, równolegle biegnący tor, zamontowano zazębiające się ze sobą cztery szyny. Dwie dla ruchu w stronę Tarpna i dwie dla tramwajów jadących w kierunku Rządza.Dlaczego nie zbudowano odrębnego torowiska?- Przecież to marnotrawstwo! Tramwaje i tak się nie wyminą. Po co więc instalowano podwójny tor? - pyta Wiesław Żurawski, radny sejmiku wojewódzkiego z klubu PiS. - Czy nie można było zbudować obok drugiego torowiska. Albo, jeśli na dotychczasowej trasie brakuje miejsca na dwa tory, puścić drugą nitkę innymi ulicami?Urzędnicy zapewniają jednak, że o żadnym marnotrawstwie nie ma tu mowy. Wręcz przeciwnie. Zastosowane rozwiązanie pozwoli w przyszłości na oszczędności.- Zastosowano splot czteroszynowy, gdyż pozwoli to całkowicie wyeliminować na tym odcinku zwrotnice tramwajowe. Dzięki temu zmniejszy się emisja drgań i hałasu od przejeżdżających tramwajów, zmniejszą się koszty utrzymania infrastruktury tramwajowej, nie będzie potrzeby konserwacji, czyszczenia i ogrzewania zwrotnic, zwiększy się niezawodność komunikacji tramwajowej, dwukrotnie zwiększy się trwałość eksploatacyjna szyn tramwajowych - wymienia Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prezydenta.Same korzyści. Wad zdaniem urzędników brakInne zalety? To równomierne zużycie szyn na łukach poprzez kierunek jazdy przypisany do toru, co niweluje hałas i drgania, łatwiejsza regeneracja. Brak zwrotnic dodatkowo pociągnie za sobą:- Brak konieczności budowania dodatkowej infrastruktury kanalizacyjnej i elektrycznej, oszczędność energii elektrycznej, niezbędnej do ich ogrzewania zimą, oszczędność czasu pracy podczas konserwacji, zwrotnice dwa razy w tygodniu muszą być czyszczone, płukane, oszczędności na materiałach eksploatacyjnych typu iglice, drążki, sworznie, grzałki, zmniejszenie uciążliwego hałasu słyszanego podczas przejeżdżania przez zwrotnice tzw. klikania - dodaje rzeczniczka. - A także teoretyczne zwiększenie prędkości przejazdowej i zmniejszenie prawdopodobieństwa wykolejenia podczas awarii zwrotnicy.Urzędnicy podkreślają, że z uwagi na niewielką szerokość ulic na Starym Mieście, nie było możliwości zaprojektowania dwutorowej linii.Już kilka lat temu mieszkańcy i pasjonaci komunikacji miejskiej postulowali jednak zbudowanie drugiej nitki torowiska ulicą Groblową, co rozwiązałoby problem "mijanek". Dlaczego nie wdrożono tego rozwiązania?Na to pytanie urzędnicy nie odpowiadają. Na obecnym etapie modernizacji nie są możliwe już żadne poważne zmiany w projekcie. Modernizacja pochłonie 55 mln zł.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?