MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nadzwyczajna Sesja Rady Gminy Kowal!

Redakcja
W dniu dzisiejszym o godz. 14:00 (rozpoczęła się o godz. 14:15) w sali obrad Urzędu Gminy w Kowalu odbyła się Nadzwyczajna Sesja Rady Gminy, jak podkreślił przewodniczący Edward Dominikowski, była to pierwsza taka Sesja w historii. A cóż było takie nadzwyczajnego, by ją zwołać?

Porządek obrad przedstawiał się następująco;
- Otwarcie posiedzenia
- Stwierdzenie quorum
- Przyjęcie projektu porządku obrad
- Podjęcie uchwał w sprawie:
a/ zatwierdzenia Aktualizacji Planu Odnowy Miejscowości Grabkowo Gmina Kowal na lata 2010-2017
b/ podjęcie bądź nie podjęcie uchwały o funduszu sołeckim
- Informacje
- Interpelacje, wolne wnioski i zapytania
- Zakończenie obrad Sesji Nadzwyczajnej Rady Gminy Kowal.
Mimo, że nikt z radnych czy władz samorządowych nie zgłosił uwag, a tym samym nie wniósł ewentualnych zmian w programie porządku obrad, prządek uległ częściowej zmianie poprzez wprowadzenie tematu o naprawie dróg gminnych. Jak podkreśli wójt Stanisław Adamczyk potrzeba taka wynikła z powodu uszkodzenia dróg w Gołaszewie Piaski i Grabkowie? Dlatego po przyjęciu uchwał radni udali się w teren, aby ocenić uszkodzenia dróg i ewentualnie podjąć kroki do znalezienia środków finansowych na ich naprawę. Jeśli chodzi o podjęcie uchwały w sprawie aktualizacji planów dotyczących odnowy miejscowości Grabkowo, to była to tylko mała kosmetyka, jak podkreślił przewodniczący. „Po prostu” w pierwszym wydaniu w planie były przedstawione wartości szacunkowe kosztów inwestycji, które były dużo niższe niż rzeczywistość. Dlatego z uwagi na termin ostateczny, który upływa w piątek (25 marca) uaktualniono plany o rzeczywistą wartość kosztorysową. Przy tym nie zostały podane radnym żadne kwoty kosztów, jakie będą poniesione w związku z tą inwestycją.
Radni jednomyślnie (14 obecnych) bez jakichkolwiek zapytań czy wątpliwości przyjęli proponowaną uchwałę. Kolejną uchwałę, jaką musieli podjąć radni była sprawa utworzenia bądź nie utworzenia Funduszu Sołeckiego. Zgodnie z Ustawą o Funduszu Sołeckim z dnia 20.02.2009r do 31.marca każdego roku musi być podjęta stosowana uchwała, na której podstawie będzie wyodrębniony taki fundusz. Pieniądze z funduszu pochodzą z budżetu państwa i nie obciążają budżetu gminy. Tak, więc korzyścią dla gminy są dodatkowe pieniądze z budżetu państwa, które w przypadku nie utworzenia funduszu nie będą przysługiwać.
Jednak jak przedstawiła skarbnik gminy Krystyna Kurzawska, bardzo mało gmin na terenie kraju tworzy takie fundusze. Przed sesją sprawdziła na stronach MSWiA, że w skali kraju niecałe 50% gmin tworzy fundusze sołeckie. Powodem takiego stanu rzeczy jest dość skomplikowana i uciążliwa dla sołectw procedura składania wniosków, ich merytoryczne opisywanie, na jaki cel przeznaczone są pieniądze oraz rozliczania wydatków. Dlatego radni nie chcą tworzyć funduszy. Wójt Stanisław Adamczyk dodał, że w tym temacie tworzenie takiego funduszu jest mało znaczące, bo samorząd gminy dużo większe środki finansowe łoży na poszczególne sołectwa niż to wynika z odpowiednich naliczeń. Na obecną chwilę nie są zrobione wyliczenia, jaka kwota przypadać będzie w roku 2012 na poszczególne sołectwo. Środki przeznaczone na fundusz sołecki wynoszą odpowiednio – 10, 20, 30 %wykonanych wydatków i uzależnione są od zamożności gminy. Kwota, jaka wpłynie do danej gminy z budżetu państwa jest wyliczana wg. wzoru podanego w cytowanej ustawie. Dyspozycja tych środków jest ściśle określona przez ustawodawcę. Środki z funduszu muszą być przeznaczone na realizację zadań gminy, które będą służyły poprawie życia mieszkańców danego sołectwa. Muszą ponadto należeć do zadań własnych gminy i być zgodne ze strategią rozwoju gminy. Może to, więc być np. wyremontowanie przystanku autobusowego, budowa placu zabaw, zasadzenie drzewek, postawienie śmietników czy usuwanie skutków klęsk żywiołowych.
Do 31 lipca każdego roku wójt informuje sołtysów o wysokości środków, które będą do wykorzystania przez dane sołectwo w następnym roku. Do 30 września każdego roku  sołtys powinien zwołać zebranie wiejskie, na którym mieszkańcy powinni uchwalić wniosek o przyznaniu środków z funduszu sołeckiego. Taki wniosek może być sporządzony z inicjatywy sołtysa, Rady Sołeckiej bądź, co najmniej 15 pełnoletnich mieszkańców sołectwa. We wniosku należy wskazać, co mieszkańcy chcą zrobić (wraz z uzasadnieniem słuszności podjętych działań) oraz podać przewidywany koszt tych prac. Należy pamiętać, aby wysokość kosztów wskazanych we wniosku nie była wyższa niż ta, która została określona dla danego sołectwa. Informacja o wysokości przysługujących na sołectwo wniosków będzie przekazana przez wójta sołtysom w terminie do 31 lipca każdego roku. Uchwalony wniosek sołtys przekazuje wójtowi, w terminie do dnia 30 września roku poprzedzającego rok, w którym chcemy otrzymać pieniądze. Jeżeli wójt oceni, że wniosek jest prawidłowo sporządzony to przekazuje go radzie gminy. Wójt nie może oceniać, czy mieszkańcy sołectwa wybrali słuszne lub popierane przez niego zadania. O tych sprawach decyduje zebranie wiejskie, a wójt może sprawdzić, czy sołectwo prawidłowo uchwaliło i sporządziło wniosek.
Jeżeli natomiast wniosek nie jest prawidłowy to wójt:
·    w terminie 7 dni od dnia otrzymania wniosku informuje o tym sołtysa,
·    sołtys może zgodzić się z oceną wójta (i nic dalej nie robić, wtedy sołectwo nie otrzyma pieniędzy), lub
·    w terminie 7 dni od otrzymania tej informacji – przekazać ponownie wniosek (który można poprawić, uzupełnić) do rady gminy za pośrednictwem wójta,
·    w przypadku złożenia ponownie wniosku przez sołtysa, rada gminy rozpatruje ten wniosek w terminie 30 dni od jego otrzymania. Wójt musi uwzględnić rozstrzygnięcie rady gminy w tym zakresie – dlatego jest obowiązany wpisać środki finansowe na realizację zadań wskazanych we wniosku – w odpowiednich pozycjach projektu budżetu gminy.
Widać po braku dyskusji w tym temacie, że nie było woli ze strony urzędników, by przekonać radnych by podejmując uchwałę skorzystali z dodatkowych środków z budżetu państwa. Tyle teorii o Funduszu Sołeckim, a jak było podczas głosowania? Niestety i tym razem radni bez jakiejkolwiek dyskusji jednogłośnie (14 radnych) podjęło uchwałę o nie tworzeniu takiego funduszu w Gminie Kowal, zresztą nie ma takiego i na ten rok.
Na koniec pierwszej części sesji wójt Stanisław Adamczyk odniósł się krytycznie do mojego ostatniego artykułu na stronie internetowej „mmwloclawek.pl” zatytułowanego „Czy Rakutówce grozi zagłada?” Stwierdził, że jako mieszkaniec nie powinienem takich rzeczy podawać do publicznej wiadomości. Sugerował, że to nie jest wina oczyszczalni tylko mieszkańców, którzy są nieodpowiedzialni za swoje postępowanie i nie są uświadomieni tego, jaką szkodę robią spuszczając do kanalizacji gnojowice i inne zwierzęce odpady.
Dodał, że w tym przypadku „ktoś” wylał bańkę mleka do rzeki, co nie jest prawdą z zaistniałym stanem faktycznym, którego byłem świadkiem. Mam na to dowody w postaci zdjęć fotograficznych i zabezpieczonej śmierdzącej wody. W ogóle wójt był moją postawą oburzony i to nie pierwszy raz, bo powinienem pisać o dobrych rzeczach, jakie się dzieją na terenie gminy, o pracy radnych, którzy tyle dobrego czynią, a nie ciągle ich krytykuje. Na koniec podkreślił, że to ja powinienem uświadamiać mieszkańców o dobru płynącym z ochrony środowiska naturalnego.
Może nasz wójt ma rację, może jako mieszkaniec, a nie np. urzędnika z gminy, który jest opłacany z naszych podatków powinienem zabrać się za edukację  ekologiczną rolników spuszczających gnojowice, odpady zwierzęce, a nawet prosiaki do kanalizacji, uczyć ludzi segregacji odpadów i trzymania porządku wokół segregatorów, czy kultury osobistej np. radnego Eugeniusza Kwiatkowskiego, który kolejny raz dał upust swojej frustracji i inteligencji na sesji?! Chyba będę musiał się przekwalifikować zg. z sugestią wójta! No, ale cóż wymagać od urzędnika, który dobrze opłacany przez całą kadencję siedzi na swoim „tronie”, a potrzebę spotkania się z mieszkańcami widzi na miesiąc przed wyborami!!!
Czy komuś się role nie pomyliły, bo już  nie rozumiem, czy My mieszkańcy jesteśmy dla urzędnika, czy winno być odwrotnie…?
Szanowni mieszkańcy Gminy Kowal obiecuję, że postaram się być na każdej sesji Rady Gminy celem sporządzenia dla Was relacji z obrad.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto