Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie ruszajcie naszej szkoły!

Redakcja
Nauczyciele i rodzice uczniów Zespołu Szkół nr 5 przy ul. Gdyńskiej w Stargardzie walczą o wstrzymanie planów przeprowadzki szkoły na osiedle Lotnisko. Emocjom dali upust na spotkaniu z zarządem powiatu stargardzkiego.

Ponad dwie godziny nauczyciele Zespołu Szkół nr 5 przy ul. Gdyńskiej w Stargardzie oraz licznie przybyli tam rodzice usiłowali w czwartek wieczorem przekonać zarząd powiatu i radnych, że przeprowadzka na os. Lotnisko będzie z krzywdą dla uczniów.– Jesteście po to, by ludziom służyć! – grzmiał Stanisław Grudziński, nauczyciel w ZS 5. – Nie zapominajcie o tym. Serce mnie boli gdy słyszę, co chcecie zgotować naszym uczniom.Nauczycielom i rodzicom nie podoba się, że w budynkach ZS 5 przy ul. Śniadeckiego, gdzie ma zostać przeniesiona też druga część tej szkoły z ul. Gdyńskiej, nie ma normalnej sali gimnastycznej.– W tej małej salce, która tam jest nie zmieści się cała klasa – mówi Arkadiusz Rozwód, wuefista. – A dzielić na grupy nie można. Podłoga jest tam śliska, niebezpieczna. Przeniesienie tam szkoły zaprzepaści wszystkie nasze sukcesy sportowe. Rodzice też bronią szkoły przy ul. Gdyńskiej.– Chcecie zaoszczędzić na naszych dzieciach! – atakował Piotr Bonczał. – Przeprowadzka tam, gdzie nie macie nawet planów budowy sali gimnastycznej, jest zupełnie bez sensu. Rodzice mówią też o większych kosztach dojazdu do szkoły na os. Lotnisko. Zarząd powiatu obstaje przy swoim stanowisku. Informuje,że do funkcjonowania ZS 5 w dwóch budynkach, przy ul. Gdyńskiej i Śniadeckiego musi dopłacać ok. 2 mln zł rocznie.– Jesteśmy pod ścianą, tak źle jeszcze nie było – twierdzi Jerzy Hernet, szef wydziału oświaty stargardzkiego starostwa. Uczestnikom spotkania nie pozostawiono złudzeń.– Decyzja jest nieodwołalna – mówi Iwona Wiśniewska z zarządu powiatu. – Brak sali to nie problem.Uczniowie mają praktyki w różnych miejscach, muszą migrować. Wuef może się odbywać na boiskach przy ul. Tańskiego, a także w hali CKP przy ul. Pierwszej Brygady. To się uda pogodzić. W ZS 5 będą takie kierunki nauczania, których nie będzie w innych szkołach, np. kierunek żywienia. To zwiększy jej atrakcyjność. Rodzice i nauczyciele uważają, że odległość i koszty za bilety odstraszą uczniów. A w konsekwencji dojdzie do likwidacji szkoły.– Około 65 procent uczniów dojeżdża spoza Stargardu – komentuje Andrzej Kołaziński, były dyrektor ZS 5. – Potem będą mieli jeszcze dalej. To niech powiat dopłaca im do biletów, skoro przenosi ich w gorsze warunki! Projektem w sprawie ustalenia nowej sieci szkół zajmą się radni powiatowi na sesji, 25 kwietnia. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto