Nie wiedział, więc zapłaci za parkowanie karę

W połowie listopada 2012 roku pan Rafał wykupił o godzinie 4.38 dobowy bilet parkingowy w strefie II i zaparkował samochód na parkingu przy ul. Armii Krajowej w Opolu. - Ponieważ wyjeżdżałem służbowo i musiałem zostawić auto na dwa dni, wykupiłem bilet na najdłuższy możliwy termin, jaki był wskazany na parkometrze, czyli na jedną dobę - opowiada czytelnik. - Zastanawiałem się wprawdzie, co będzie z kolejnym dniem, ale o tej porze nie miałem gdzie ani od kogo uzyskać potrzebnych informacji.Po powrocie kierowca znalazł za szybą wezwanie do zapłaty kary. - Dla mnie to kuriozalna sytuacja, bo chciałem być uczciwy i zapłacić, ale brakowało rzetelnej informacji - żali się pan Rafał. - Teraz wychodzi na to, że poniosę wyższe koszty, niż gdybym biletu nie wykupił.Dlaczego? Rachunek jest prosty. Kierowca, który zignorował nakaz płatności za postój, płaci 20 zł kary, a pan Rafał oprócz kary zapłacił też za bilet.Rozżalony zwrócił się do MZD w Opolu z prośbą o anulowanie kary, argumentując, że nigdzie - ani na parkometrach, ani na stronie internetowej - nie ma informacji, co robić, gdy kierowca chce pozostawić pojazd w płatnej strefie na dłużej niż jedną dobę.- Jedną z najważniejszych zmian wprowadzonych w sposobie funkcjonowania SPP w nowym przetargu, który odbył się na początku tego roku, było wprowadzenie tzw. progresji opłat - tłumaczy Mirosław Pietrucha, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu. - Oznacza to, że klient strefy może opłacić postój w strefie z wyprzedzeniem, uzależnionym od wysokości wniesionej opłaty. Na ten temat media opolskie pisały wielokrotnie, trudno zatem uznać brak wiedzy w tej sprawie. Umieścimy dodatkowe informacje dotyczące takich sytuacji na naszej stronie internetowej, jednak nałożonej kary nie mogę anulować.