Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawni muszą się wyprowadzić

Redakcja
- Zostawiamy budynek, w który włożyliśmy własne serce i pieniądze – mówi przewodniczący Stowarzyszenia Rodziców i Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych „Radość”. – Nie możemy przedłużyć umowy użyczenia, bo miasto mogłoby stracić 10 mln zł – tłumaczą władze Dębicy.

Stowarzyszenie „Radość" od 10 lat nieodpłatnie użytkuje część budynku, w którym działa miejski żłobek. Umowa użyczenia kończy się we wrześniu bieżącego roku. – Nie ma szans na jej przedłużenie, musimy się stąd wyprowadzić – mówi Jan Ciołczyk, przewodniczący „Radości".Ratusz próbował wojować- Stowarzyszenie musi opuścić obiekt, ponieważ takie jest stanowisko pokontrolne Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – tłumaczy Mariusz Trojan, wiceburmistrz Dębicy. Wyjaśnia, że budynek 2 lata temu został objęty programem termomodernizacji placówek oświatowych w mieście i gminie Dębica. Dotację na to zadanie przyznał NFOŚiGP. Po kontroli wykonanych inwestycji, fundusz orzekł, że „Radość" musi się wyprowadzić. – Inaczej trzeba będzie oddać 10 mln zł razem z odsetkami – mówi wiceburmistrz Trojan. Przekonuje, że wystąpienie pokontrolne NF było ogromnym zaskoczeniem, bowiem ratusz, starając się o pieniądze na termomodernizację, informował, że w budynku funkcjonują warsztaty prowadzone przez „Radość". Wtedy nie wzbudziło to żadnych zastrzeżeń. – Dlatego próbowaliśmy na początku wojować z pokontrolną decyzją funduszu. Udało nam się wywalczyć tyle, że nie musimy wypowiadać umowy użyczenia przed jej zakończeniem – dopowiada Mariusz Trojan.Pomocna dłoń powiatu- To przykre, włożyliśmy w ten budynek serce i pieniądze – mówi przewodniczący Jan Ciołczyk. – Aktualnie na nasze warsztaty uczęszcza 50 dorosłych osób niepełnosprawnych. Wśród nich moja córka. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli zostać bez lokum.- W pełni rozumiem powagę sytuacji, dlatego podjęliśmy poszukiwania innego adresu dla stowarzyszenia. Były prowadzone rozmowy w sprawie budynku dębickiego sanepidu, również Domu Kultury Śnieżka. Odbyły się też rozmowy z powiatem dębickim, ponieważ on, w przeciwieństwie do miasta, w swoich zadaniach własnych ma wsparcie dla osób niepełnosprawnym – wylicza wiceburmistrz Trojan Ostatecznie pomocną dłoń do „Radości" wyciągnął starosta. – Mamy do dyspozycji pierwsze piętro budynku internatu Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 – proponuje Władysław Bielawa, starosta dębicki.Nie ma tego złego...Oferowana kondygnacja zajmuje ok. 900 m kw., największe pomieszczenie – 110 m kw. Całość należałoby przystosować dla potrzeb osób niepełnosprawnych. – To pierwsze piętro, więc niezbędna jest winda – zwraca uwagę przewodniczący Ciołczyk. Starosta Bielawa jest tego samego zdania. – Zainstalujemy windę dla całego budynku – obiecuje i zaznacza, że chce, aby „Radość" mogła przeprowadzić się już na początku września. Starosta dopowiada, że przekazanie pieniędzy na adaptację budynku muszą zatwierdzić powiatowi radni. Zajmą się tym już pod koniec lutego. – Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Przeniesiemy się do znacznie większych pomieszczeń, przybędzie pracowni – cieszy się Jan Ciołczyk. 

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto