Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy pomnik? Dlaczego nie!

Redakcja
Jerzy Synowiec przy Zacharku. Trudno sobie wyobrazić miasto bez tego pomnika, a przecież bez społeczników by go nie było.
Jerzy Synowiec przy Zacharku. Trudno sobie wyobrazić miasto bez tego pomnika, a przecież bez społeczników by go nie było. Tomasz Rusek
Do Szymona Giętego, Jancarza, Zacharka, Jana Korcza i Ernsta Henselera mają dołączyć kolejne pomniki. Przy okazji społeczny komitet, który je wytrwale stawia, zmienia się w Towarzystwo Miłośników Gorzowa.

Do prezydenta miasta trafiło właśnie pismo od mecenasa Jerzego Synowa i przedsiębiorcy Arkadiusza Grzechocińskiego. W imieniu tworzącego się Towarzystwa Miłośników Gorzowa panowie pytają miasto, czy nie ma nic przeciwko nowym pomnikom. Chodzi o figurę pisarki Christy Wolf oraz o kamień upamiętniający gorzowską synagogę.- Chcemy też być może wszcząć jakąś dyskusję wokół tych pomników - mówi Synowiec, który jest również radnym miejskim i wie, jak to z upamiętnianiem historii i historycznych postaci bywa. Zawsze ktoś będzie za, a ktoś - przeciw. Szczególnie w przypadku Christy Wolf, czołowej pisarki NRD. - Jednak uważam, że Gorzów nie boi się swojej historii i stać go na upamiętnienie i synagogi, i pisarki tak bardzo związanej z miastem - komentuje Synowiec. Chodzi o synagogę, która stała przy dzisiejszej ul. Łazienki. Miała ponad 80 lat, gdy w 1938 r. zburzyli ją hitlerowcy podczas Nocy Kryształowej. O synagodze i o społeczności żydowskiej w Gorzowie miałby teraz przypominać pamiątkowy kamień. - Podobny jest w niemieckim mieście Forst - informują społecznicy. Z kolei zmarłą przed dwoma laty Christę Wolf miałaby upamiętniać rzeźba na placyku między dawnym barem Agata i restauracją Słowiańską. Pisarka siedziałby tu na ławeczce. Dlaczego Christa Wolf? Dla regionalisty Roberta Piotrowskiego sprawa jest oczywista. - Pisarka tutaj się urodziła, spędziła dzieciństwo. Nigdy o tym nie zapomniała. Za to jestem przekonany, że wielu osobom jej nazwisko nic nie mówi. A to dlatego, że książki Christy Wolf, w tym „Wzorce dzieciństwa”, gdzie pisze o Gorzowie, od lat nie były u nas wznawiane - zwraca uwagę Piotrowski. Rzeczywiście, przeciętnemu gorzowianinowi nazwisko pisarki nic nie mówi. Ale przecież jeszcze niedawno, mało kto wiedział o Pawle Zacharku, który po wojnie pływał łódką po Warcie, zastępując gorzowianom prom. Nieliczni też pamiętali o powojennym malarzu Janie Korczu, a jeszcze słabiej kojarzyli przedwojennego malarza Ernsta Henselera. Dziś te i inne gorzowskie postacie mają swoje pomniki właśnie dzięki Synowcowi i Grzechocińskiemu. W dodatku pomniki bardzo lubiane. - Moje wnuki obowiązkowo musiały mieć zdjęcia na motorze z Jancarzem - mówi Krystyna Opala i przyznaje, że gdyby nie rzeźby, nie wiedziałaby, że miasto ma taką historię! Nowe pomniki miałby stanąć w przyszłym roku. Figurę Christy Wolf wykonałaby rzeźbiarka Zofia Bilińska, która ma na koncie m.in. wspomnianego Zacharka. Żeby skuteczniej działać i wciągnąć do współpracy Niemców, dotychczasowy komitet pomnikowy zmienia się w Towarzystwo Miłośników Gorzowa. Na razie jest w nim 15 osób. Ale to początek. Pieniądze na pomniki, tak jak do tej pory, społecznicy będą gromadzili sami. Od miasta chcą tylko akceptacji pomysłów.     Pismo od towarzystwa dopiero co trafiło do urzędu, więc rzeczniczka Anna Zaleska nic jeszcze o sprawie nie może powiedzieć. Z drugiej strony społecznicy już właściwie przetarli szlaki. Miewali kłopoty. Choćby z wywalczeniem miejsc dla rzeźb. Ale, jak widać, potrafili dopiąć swego.Przedstawiamy galerię najbardziej znanych pomników i rzeźb.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto