Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O Mamma Mia! Tu wózkiem nie wjadę!

Karolina Eljaszak
Karolina Eljaszak
Powoli kończy się w Warszawie era miejsc nieprzyjaznych rodzicom z wózkami. Zabiegają o to mamy, które wytykają urzędnikom kolejne błędy, ale i chwalą ich za dotychczasową pracę.

To już czwarta edycja kampanii. Dwie pierwsze nosiły tutył "Tu wózkiem nie wjadę". W 2008 roku Fundacja MaMa postanowiła pokazać rodzicom, które miejsca są już dostosowane, działając pod hasłem "Tu wjadę wózkiem!". Dziś znów mamy pokazują, że z wózkiem wciąż nie mogą poruszać się swobodnie po centrum stolicy.

- Tak naprawdę my nigdy nie przestałyśmy narzekać - mówi MM-ce Patrycja Dołowy, koordynatorka projektu "O Mamma Mia!". I wyjaśnia: - W tamtym roku nazwą projektu chciałyśmy dać urzędnikom nagrodę za to, że coś się zmienia. Z roku na rok jest coraz lepiej, ale nie jest idealnie. Dałyśmy nagrodę i wracamy do rozmów o poważnych sprawach.

Wózkiem przez Śródmieście
Od czerwca do sierpnia 2008 roku przeprowadzono audyt w Śródmieściu, o którym pisaliśmy wcześniej w artykule "Wózkiem przez Śródmieście". Mamy z wózkami oceniały podjazdy, krawężniki, chodniki, parkingi, szerokości drzwi, itp. Z kolei pracownicy śródmiejskiego urzędu zajęli się opracowywaniem tych badań przestrzeni miejskiej pod kontem barier architektonicznych. Efekt: ponad 500 uchybień i miejsc niedostosowanych do wózków dziecięcych i inwalidzkich.

- Część, ale niewiele, absurdów i problemów zostało już naprawionych. Te drobne, jak krzywy chodnik czy wysoki krawężnik, można zreperować niskim nakładem pracy i pieniędzy - ocenia Patrycja Dołowy. Problem pozostaje w tym, że tereny mają różnych właścicieli, którzy nie zawsze są skłonni do naniesienia poprawek na schodach, w szerokości drzwi czy zrobieniu podjazdu. - Urzędnicy tłumaczą nam, że prace na poważnie ruszą właśnie wiosną. Jesteśmy świadome, że nie wszystko da się zrobić w tym roku, bo większe inwestycje potrzebują przetargów, konkursów, pieniędzy czy pozwoleń, ale ważne, że zmiany są systematyczne - mówi koordynatorka projektu.

Cała Warszawa pod lupą mam
Czwarta edycja kampanii "O Mamma Mia!" to kontynuacja przygotowywania audytów. Już zostały ogłoszone wyniki raportu z przystosowania 18. warszawskich urzędów dzielnicy do potrzeb rodziców i dzieci oraz ogłoszono listę miejsc przyjaznych rodzinom w Warszawie.

- Ze wszystkich urzędów dzielnic, cztery: na Bemowie, Ursynowie, Wilanowie i Śródmieściu, wypadły ekstra - zachwala Patrycja Dołowy. - Jeden [Bielany - przyp. red.] udowodnił też, że nie potrzeba góry pieniędzy na wprowadzenie znaczących zmian w przyjaznym odbiorze budynku przez rodziców i niepełnosprawnych. Urzędnicy zachwycili się naszym projektem i postanowili natychmiast się przystosować. Udało im się to dosłownie w kilka tygodni, pokazali, że jednak można, trzeba tylko chcieć - dodaje.

Niekiedy mamy słyszały, że przystosowanie budynku do wózków jest niepotrzebne, że dzieci powinny siedzieć w domu, że urząd to poważna instytucja. Raporty będą więc rozsyłane do urzędów i ich dyrekcji, by decydenci mieli lepszy pogląd na sprawę i ocenili siebie w porównaniu do innych.

Po becikowe z wózkiem po schodach
Teraz mamy będą monitorować naprawianie wskazanych niedoskonałości przestrzeni publicznej i ratuszów, zaczną też zbierać informacje na temat mniejszych urzędów i instytucji, do których szczególnie często przychodzą matki, młodzi rodzice czy niepełnosprawni. - Przykładem jest jeden z punktów, gdzie przychodzi się po becikowe - wskazuje Dołowy. - Ten budynek nie ma ani podjazdu, ani szerokich drzwi. A kto przychodzi po becikowe? Przecież matki z małymi dziećmi.
Do kampanii dołączyły też dwa stowarzyszenia: Piaseczno bez Barier i Mamy z Bielan, na których spostrzeżenia i pomysły liczy Fundacja MaMa.

- Oczywiście od razu w Warszawie nie zrobi się super dla mam z wózkami, dlatego za rok też będzie kampania "O Mamma Mia!" - zapowiada Patrycja Dołowy. - Zajmiemy się zapewne komunikacją miejską, która z punktu widzenia wózka jest w opłakanym stanie.

Happeningi są w planie? - pytamy, bo MaMy są znane z tego typu akcji.
- Zamierzałyśmy w tym roku pracować poważnie, badaniami i debatami, a tu każdy pyta o happeningi - śmieje się koordynatorka projektu. - Ale w takim razie, niech będzie, pomyślimy też o przekazie poprzez happening.


Zobacz również:
Matki protestowały przed PKiN [zdjęcia]
Urzędy przyjazne rodzicom
Wózkiem przez Śródmieście

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto