Tak jest m.in. w Europejskim Konsorcjum Kolejowym Wagon w Ostrowie Wielkopolskim. Szykują się tam kolejne zwolnienia. Informacja zapowiadająca redukcje zatrudnienia wpłynęła już do Powiatowego Urzędu Pracy.
- W oficjalnym piśmie, jakie otrzymaliśmy nie ma żadnej konkretnej liczby. Jest podany jedynie stan zatrudnienia na 1 września, który wynosi 531 osób. Rozmawiałam z dyrektorem ekonomiczno-finansowym EKK Wagon, który stwierdził, że może to być około 200 osób. Zwolnienia mają nastąpić w czwartym kwartale. Dodatkowym problemem jest fakt, że część osób jest tam zatrudniona na 4/5 etatu. Może to oznaczać, że po zwolnieniu nie wszyscy uzyskają prawo do zasiłku - mówi Hanna Pawlak-Kornacka, dyrektor ostrowskiego PUP.
Zdaniem związkowców z EKK Wagon realizacja tych zapowiedzi oznaczać będzie prawdziwą tragedię dla załogi i praktycznie koniec zakładu. Wiele osób może zostać bez środków do życia. Zakładowe związki nie znają jeszcze dokładnych planów dyrekcji. Zamierzają dopiero z nią pertraktować. Najprawdopodobniej chodzi o 200 osób, które miały zostać zwolnione już w marcu, a którym wstrzymano wypowiedzenia.
- Brak zamówień na naprawę i produkcję wagonów to główna przyczyna naszych kłopotów - podkreśla Grzegorz Majchrzak, szef zakładowej Solidarności. - PKP Cargo było dotąd głównym zamawiającym, ale od kilku miesięcy praktycznie już w ogóle nie przysyła żadnych zleceń, bo ma wizję współpracy z Chińczykami. Założono już nawet specjalną spółkę, która tym się będzie zajmować. Nie godzimy się z taką sytuacją i zwróciliśmy się o zablokowanie takich działań do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka.
W swoim liście związkowcy wyrazili oburzenie z powodu powołania wspólnej spółki PKP Cargo i chińskiego przewoźnika China CNR. Na odpowiedź ministerstwa pewnie trzeba będzie sporo poczekać, a i tak trudno się spodziewać, by taki protest uchronił załogę przedsiębiorstwa przed planowanymi zwolnieniami.
Ostatnią nadzieję pracownicy wiążą z rozstrzygnięciem kolejnego kontraktu, co ma nastąpić w przyszłym tygodniu. Być może korzystna decyzja pozwoliłaby ocalić przynajmniej część stanowisk pracy. Związki zawodowe uważają, że według ich wiedzy każdy, kto straci pracę w fabryce powinien uzyskać prawo do zasiłku, nawet jeśli był zatrudniony na 4/5 etatu.
Próbowaliśmy skontaktować się z prezesem ostrowskiego Wagonu Łukaszem Grymelem, jednak nie odbierał telefonu komórkowego.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?