Park nad POW na Ursynowie nie powstanie na czas? Unieważniono wybór wykonawcy. Zaskakujący powód. Co się stało?

Pod koniec września pisaliśmy, że Zarząd Zieleni w końcu wybrał wykonawcę parku nad Południową Obwodnicą Warszawy. „Dobre wiadomości dla mieszkańców Ursynowa – rozstrzygnęliśmy przetarg na budowę parku linearnego nad Południową Obwodnicą Warszawy. Wygrała firma Palmett” – ogłosiła wtedy instytucja. Podano, że koszt budowy to 33,7 mln zł.

Okazuje się, że ta informacja jest już nieaktualna. Zarząd Zieleni unieważnił przetarg na budowę parku. Po rozstrzygnięciu postępowania jedna z firm - PORR odwołała się do Krajowej Izby Odwoławczej. Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji przez ten organ Zarząd Zieleni postanowił sam zrezygnować z wybranego wykonawcy. Dlaczego?

"Zamawiający, po analizie treści odwołania wykonawcy PORR S.A. uznał, że czynności dotyczące oceny i badania ofert mogły zostać przeprowadzone w sposób nie w pełni odpowiadający wymogom ustawy o Prawie zamówień publicznych. Mając na uwadze powyższe, zamawiający unieważnia czynność wyboru oferty najkorzystniejszej" - napisał Zarząd Zieleni w uzasadnieniu swojej decyzji.

Wynika z tego, że sam przetarg lub wybór wykonawcy mógł być wadliwy. Dodajmy, że Palmett to firma, która wcześniej wygrała przetarg na projekt parku.

- Mieszkańcy Ursynowa zasługują na park z prawdziwego zdarzenia. Niestety wygląda na to, że Zarząd Zieleni (ten sam, który postawił słynne "lapidarium" w Parku Cichociemnych) sobie nie radzi - komentuje w mediach społecznościowych Maciej Antosiuk, radny Ursynowa.

Dzielnicowy ratusz studzi emocje i tłumaczy, że unieważniono jedynie wybór wykonawcy. Oznacza to, że opóźnienie może wynieść tylko kilka tygodni - przekonują urzędnicy. Ponowne rozstrzygnięcie przetargu nie leży jednak po stronie Ursynowa, a Zarządu Zieleni. Czy instytucji uda się w miarę sprawnie zająć się tą sytuacją? Od tego zależy przyszłość parku. Jeśli uda się wybrać kolejnego wykonawcę z listy - opóźnienie faktycznie będzie niewielkie. Gorzej, jeśli trzeba będzie powtórzyć całą procedurę przetargową. Wtedy stracony czas trzeba będzie liczyć w miesiącach.

Jak informowaliśmy w lipcu tego roku, otwarcie ofert w przetargu na park linearny nad tunelem Południowej Obwodnicy Warszawy zaplanowano jeszcze wiosną, dokładnie 8 maja. Jednak termin przekładano aż czterokrotnie. Dlaczego? Jak wyjaśnił nam wówczas Zarząd Zieleni chodziło o ogromną liczbę zapytań, które spływały w tej sprawie.

- W przypadku przetargu na wykonawcę Parku nad POW do tej pory wpłynęło ponad 150 pytań. Uznaliśmy za zasadne wydłużenie terminu składania ofert, gdyż chcemy, żeby wszyscy wykonawcy mieli możliwość dokładnego zapoznania się z dokumentacją projektową i zadania pytań w przypadku pojawienia się wątpliwości – powiedziała nam w lipcu Karolina Kwiecień-Łukaszewska, rzeczniczka Zarządu Zieleni.

Cała inwestycja obejmuje teren wzdłuż ul. F. Płaskowickiej, na odcinku od ul. Pileckiego do ul. Nowoursynowskiej. Chodzi o długość około 2 km. Park będzie miał powierzchnię 12,5 ha.

Jak zapowiada Zarząd Zieleni, po ukończeniu inwestycji mieszkańcy Warszawy znajdą tam mnóstwo roślinności – 1008 drzew, ponad 100 tysięcy krzewów, pnącza, byliny i trawy ozdobne.

„Pojawi się nowy układ chodników i ścieżek spacerowych – głównym elementem będzie biegnąca przez całą długość parku promenada. Mieszkańcy skorzystają też m.in. ze strefy rekreacyjnej i drewnianego tarasu, który zaplanowano nad ogrodem deszczowym” – czytamy.

Inwestycja została podzielona na sześć odcinków. Wcześniej Zarząd Zieleni zapewniał, że jeśli warunki pogodowe będą korzystne prace budowlane na dwóch pierwszych fragmentach powinny ruszyć na przełomie roku. Obecnie nie ma wykonawcy, więc nie można przewidzieć daty rozpoczęcia prac.