Koszykarze Znicza w nerwowej końcówce byli skuteczniejsi, a o ich zwycięstwie przesądziły dwa celne rzuty za 3 punkty w wykonaniu najpierw Keddrica Maysa, a następnie Bartosza Sarzały. Gościom mogło braknąć sił, bo wcześniej musieli gonić rywali. W połowie trzeciej kwarty Znicz miał ponad 20 punktów przewagi, bo znakomicie grali Mays (trafił pierwsze sześć "trójek") i Jeremy Chappell. Kołobrzeżanie nie odpuścili i na początku ostatniej części było 72:72. Kotwica zdobyła 18 "oczek" z rzędu m.in. dzięki świetnie radzącemu sobie pod koszem Darrellowi Harrisowi (26 punktów).
Znicz Jarosław - Kotwica Kołobrzeg 91:84 (31:24, 24:13, 17:31, 19:16)
Znicz: J. Chappell 28 (4), K. Mays 22 (6), T. Zabłocki 16 (2), B. Sarzało 8 (1), A. Misiewicz 7, D. Witos 5 (1), A. Mikołajko 5 (1), D. Wyka 0.
Kotwica: D. Harris 26 (1), Ł. Wichniarz 15 (3), P. Stelmach 12, O. Smith 10, B. Diduszko 9 (1), D. Bręk 8 (2), I. McFarlin 4, H. Danesi 0, B. Freeman 0, S. Rduch 0.
W Jarosławiu ponad normę
Znicz Jarosław to zdecydowanie największe zaskoczenie początku nowego sezonu w PLK. Po sześciu kolejkach ekipa Dariusza Szczubiała ma fantastyczny bilans 5-1. Pięć wygranych spotkań przez Znicz to na pewno nie jest przypadek. Sezon dla jarosławian nie zaczął się jednak najlepiej. Na Podkarpacie przyjechał mistrz Polski - Asseco Prokom Gdynia. Przyjechał i zrobił to czego się wszyscy spodziewali, czyli po prostu rozgromił koszykarzy z Jarosławia różnicą 33 punktów.
To jednak tylko zmobilizowało trenera Szczubiała i jego zawodników do dalszej pracy. – Nie ma o czym mówić wygrał zespół lepszy. My się nie poddajemy. To dopiero początek – mówił wtedy szkoleniowiec Znicza. Słowa dotrzymał, bo kolejne pięć spotkań zakończyły się zwycięstwami jego drużyny.
Podstawą Znicza są młodzi Amerykanie, do których Szczubiał zawsze miał „nosa”. Jeremy Chappel i Keddric Mays zdobywają średnio 40 punktów na mecz. Jest jeszcze środkowy John Williamson, który w meczu z Polpharmą doznał kontuzji. Niedługo jednak powinien wrócić do drużyny. Zawodnicy z USA wspierani są przez solidnych Polaków, którzy idealnie nadają się na uzupełnienie takiego stylu gry, jaki preferuje trener Znicza.
Ktoś może powiedzieć, że te wygrane Znicz odniósł z takimi drużynami jak Polonia 2011 czy Stal nie są żadnym osiągnięciem. Ale nie jest to prawda. Po pierwsze, nie tylko te zespoły poległy w starciu ze Zniczem. Po drugie, jarosławianie wygrywają wszystkie mecze, które muszą wygrać i poza Asseco Prokomem oraz Anwilem są jedyną drużyną w lidze, której się to udaje.
Na pewno najbardziej pozytywne zaskoczenie tego sezonu. Jeżeli w Jarosławiu starczy sił, cierpliwości i nadal będzie chęć pracy, to dla Znicza ten sezon może być przełomowy.
Mecze Znicza:
11.10.2009 Znicz Jarosław - Asseco Prokom Gdynia 65:98
14.10.2009 Znicz Jarosław - Polonia Azbud Warszawa 69:57
18.10.2009 Stal Stalowa Wola - Znicz Jarosław 65:70
24.10.2009 Znicz Jarosław - Polpharma Starogard Gdański 68:65
31.10.2009 Polonia 2011 Warszawa - Znicz Jarosław 46:79
0811.2009 Znicz Jarosław - Kotwica Kołobrzeg 91:84
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
