Pociągi Arriva już nas wożą

Zmiana przewoźnika się dokonała. Pasażerów do Torunia i Kutna od niedzieli wożą pociągi spółki Arriva. Arriva w związku z tym otworzyła na włocławskim dworcu głównym kasę biletową, a na Zazamczu uruchomiła biletomat.Od piątku do wczoraj na dworcu głównym i peronach służyła pomocą pasażerom pracownica Arrivy, ubrana w pomarańczową kamizelkę z literką I, jak informacja. Czy pasażerowie korzystają z tej pomocy? - Najczęściej pytają o rozkład jazdy - powiedziała nam przedstawicielka Arrivy.

- Ale z reguły to osoby starsze.Zresztą dla pasażerów Arriva przygotowała rozkłady jazdy. I były one rozdawane na włocławskim dworcu. I jak przyznaje przedstawicielka nowego przewoźnika, cieszyły się dużym wzięciem.Jak pasażerowie odebrali zmianę przewoźnika? - Korzystnie - tak twierdzi większość pytanych przez nas podróżnych. Na przykład mamy przed południem dodatkowe połączenie z Włocławkiem - mówi Agnieszka Czajkowska. - I możliwość powrotu do Czerniewic. Przed tą zmianą był pociąg do Włocławka o godzinie siódmej. A potem powrót dopiero około czternastej trzydzieści. Teraz mamy do Włocławka pociąg o ósmej trzydzieści siedem, a powrót o jedenastej pięćdziesiąt. Super!Na co pierwsi pasażerowie Arrivy jeszcze zwracają uwagę? Między innymi na komfort podróżowania. - Jechałam w niedzielę do Torunia - mówi Agnieszka Czajkowska. Pociąg wygodny, nowoczesny! Tłoku nie było. A na dworcu „mobilna" informacja. Nawet z napisami w języku angielskim „Can I help you?"Mankamenty? - Kupiłam właśnie bilet do Torunia ze zniżką, który obejmuje też przejazd komunikacją miejską w Toruniu - zdradziła nam Magdalena Kowalska. - I bilet jest niewiele droższy. Wcześniej płaciłam sześć złotych trzydzieści siedem groszy. A teraz siedem złotych sześćdziesiąt cztery grosze. Niby niewiele, a jednak.Pasażerowie powracający pociągami Arrivy z Torunia do Włocławka zwracają uwagę także na kilkuminutowe spóźnienia. - Ale tak też było wcześniej - dodają. Na pierwsze dni po zmianie przewoźnika urząd marszałkowski w Toruniu zaplanował kontrole na obsługiwanych przez Arrivę liniach. Kontrolerzy urzędu marszałkowskiego sprawdzają między innymi punktualność pociągów i to, czy składy nie są za małe.Co martwi włocławskich podróżnych? Kwestia połączeń na trasie Włocławek - Kutno. Wciąż bowiem jest nierozwiązany problem przejazdów na odcinku od Kalisk Kujawskich do Kutna w województwie łódzkim po 31 grudnia br. Chodzi o finansowanie tych połączeń.Rozmowy w tej sprawie trwają. - Liczymy na porozumienie z województwem łódzkim - nie traci nadziei Marek Smoczyk, sekretarz województwa. Wczoraj z inicjatywy klubu radnych PiS sprawą zachowania połączeń na trasie Toruń-Kutno zajmował się także sejmik samorządowy naszego województwa.