Mężczyzna podszył się pod właściciela konta firmowego w oddziale jednego z banków na Białołęce. – Miał ze sobą skradziony lub sfałszowany dowód tożsamości właściciela jednego z kont. Nie wiemy jeszcze dokładnie co to było – mówi Agnieszka Hamelusz, oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji na Pradze Północ.
To wystarczyło, aby mężczyzna mógł poprosić pracownicę banku o zmianę numeru telefonu, na który miały przychodzić SMS-y z kodami potwierdzającymi transakcje w internecie. Pomysł był prosty. Dzięki zmianie numeru powiadamiania, prawdziwy właściciel konta miał się nie dowiedzieć o tym, że wypłacono jakiekolwiek pieniądze.
Tak też się stało. Mężczyzna nie wiedział o tym, że z jego konta ktoś wypłacił 321 tys. zł. Zaniepokoił go jednak fakt, że po jakimś czasie na telefon przestały przychodzić SMS-y z kodami. W rozmowie z pracownikiem banku dowiedział się o przelewie.
Policja szuka oszusta
Policja dysponuje nagraniem z monitoringu banku. Widać na nim oszusta, który składa wniosek o zmianę numeru telefonu. Śledczy są na tropie mężczyzny. Udało im się już zatrzymać kobietę, na której konto trafił przelew. Kobieta była jednak jedynie pośrednikiem w przekazaniu pieniędzy. Został jej przedstawiony zarzut oszustwa i pozostaje pod policyjnym dozorem.
Policja prosi każdego, kto zna tożsamość mężczyzny nagranego kamerą monitoringu o kontakt pod nr tel. (22) 603 75 55 lub 112, 997.
Zobacz również:
Podawał się za policjanta, okradł samotną kobietę
Wpadli sprawcy napadu na bank
Policjanci z Ochoty rozbili grupę napadającą na banki
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?