Słowackie media przekazały nowe informacje w sprawie 44-letniej Anety i 49-letniego Adama Jagłów - małżeństwa z warszawskiego Mokotowa, które w środku nocy z 20 na 21 maja opuściło swoje mieszkanie, zostawiając w nim dwóch nastoletnich synów.
Dziennikarze powołujący się na wiadomości pozyskane od tamtejszych służb podali, że małżonkowie spędzili jedną noc w obiekcie noclegowym we wsi Ždiar na Słowacji, a następnego dnia pojechali taksówką do przejścia granicznego na Łysej Polanie. Stamtąd mieli wyruszyć w nieznanym kierunku.
Stołeczna policja otrzymuje nowe zgłoszenia. Wiemy, co grozi poszukiwanej parze
Iwona Kijowska z mokotowskiej policji poinformowała w rozmowie z naszym portalem, że nie może potwierdzić obecności poszukiwanej pary na terenie Polski. Jednocześnie podała, że mundurowi otrzymują nowe zgłoszenia na temat zaginionego małżeństwa.
Poszukiwane małżeństwo z Warszawy wróciło do Polski? Policja...
Nie możemy potwierdzić, że poszukiwani wrócili ze Słowacji do naszego kraju. Obecnie trwają czynności, które mają na celu ustalenie ich pobytu. Są to działania operacyjne, o których nie możemy mówić. Na naszą pocztę elektroniczną przychodzą nowe zgłoszenia dotyczące tego małżeństwa. Otrzymujemy sygnały z różnych części kraju. Wszystkie wiadomości są na bieżąco weryfikowane - mówi nam asp. Iwona Kijowska z KRP Warszawa II.
Policjantka przekazała nam, że dzieci poszukiwanej pary są pod opieką rodziny. Nie mogła jednak zdradzić szczegółowych informacji w tej sprawie. Oficer prasowy KRP Warszawa II nie podała także, co może grozić 44-letniej Anecie i 49-letniego Adamowi, gdy zostaną odnalezieni.
Ciężko jest mówić obecnie o odpowiedzialności, ponieważ te osoby mają status zaginionych. Naszym priorytetem jest odnalezienie tego małżeństwa. W tej chwili nie możemy konfabulować - komentuje asp. Iwona Kijowska.
O konsekwencjach, jakie czekają poszukiwane małżeństwo, wypowiedziały się natomiast służby słowackie.
Jeśli para zostanie oskarżona, może grozić im do trzech lat za kratkami - powiedziała w rozmowie z "Radiem Zet" słowacka rzeczniczka policji.
Przypomnijmy, że według art. 210 kodeksu karnego celowe porzucenie małoletnich jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności. Dotyczy to małoletnich poniżej 15. roku życia, a więc w tym przypadku - młodszego syna zaginionego małżeństwa.
Poszukiwania w Tatrach
Przypomnijmy, że wcześniej para widziana była po polskiej stronie Tatr. Małżeństwo na krótko zatrzymało się w schronisku na Hali Gąsienicowej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Anetę i Adama Jagłów rozpoznała jedna z turystek, która niezwłocznie zawiadomiła policję.
TOPR zweryfikował te informacje i przekazał, że osoby o tym nazwisku zameldowały się w schronisku Murowaniec. Potwierdziło to również nagranie z monitoringu.
W czwartkowych poszukiwaniach w rejonie czarnego szlaku prowadzącego z Hali Gąsienicowej wzięło udział ośmiu ratowników, dwa psy, trzy drony i załoga śmigłowca.
Zakopiańska policja ponowiła komunikat, w którym zaapelowała do wszystkich, którzy mogli widzieć poszukiwaną parę lub wiedzą, gdzie małżeństwo może przebywać, o kontakt ze służbami.
Zaginione małżeństwo zostawiło list do swoich synów. Rysopisy poszukiwanych
Małżeństwo Jagłów z Warszawy w nocy z 20 na 21 maja wyszło z mieszkania na Mokotowie zostawiając dwóch nastoletnich synów. Rodzice zostawili do nich list, w którym napisali poniższe słowa:
Chłopcy, jesteście dzielni. Poradzicie sobie w życiu. Jesteśmy z was dumni.
Zmartwiona rodzina, która zaopiekowała się dziećmi Anety i Adama zgłosiła ich zaginięcie na policję.
Służby opublikowały rysopisy poszukiwanych. Oto one:
Aneta Jagła
- 170 cm wzrostu
- Sylwetka masywna
- Włosy długie
- Fryzura typu bob
- Prawdopodobnie posiada tatuaż na lewym ramieniu z wizerunkiem pantera
- Może nosić okulary korekcyjne
- Może posiadać przy sobie kartę bankomatową banku ING lub PKO BP
- W dniu zaginięcia ubrana była na sportowo

Adam Jagła
- 182 cm wzrostu
- Sylwetka normalna
- Włosy krótkie szpakowate
- Zarost krótki
- Mężczyzna kuleje na prawą nogę
- Prawdopodobnie posiada tatuaż na lewym ramieniu
- Może posiadać przy sobie kartę bankomatową banku ING lub PKO BP
- W dniu zaginięcia ubrany był na sportowo

Tuż po zgłoszeniu zaginięcia, policjanci rozpoczęli poszukiwania m.in. na terenie ogródków działkowych przy ul. Idzikowskiego. Funkcjonariusze przeszukali też okoliczne skwery i staw. W poszukiwaniach brał udział policyjny pies służbowy.
Następnie poszukiwania zaginionego małżeństwa objęły całą Warszawę. Wszystkie patrole w stolicy miały posiadać zdjęcia zaginionej pary.
Wszystkie osoby, które mają informacje mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu proszone są o kontakt z Komendą Rejonową Policji Warszawa II przy ul. Malczewskiego 3/5/7 - nr tel. 47 72 392 50 lub 47 72 392 52, najbliższą jednostką policji lub całodobowymi numerami 112 - zaapelowała rzeczniczka mokotowskiej policji.
Źródło: PAP / Nasze Miasto
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?