Czy można kinem zastąpić szkołę? Czy warto ryzykować wywrócenie młodego człowieka, aby przekonać się, że najlepszą nauką życia jest kultura? Na te pytania stara się odpowiedzieć David Gilmour, który w książce „Klub Filmowy” opisuje, jak jego nastoletni syn za jego zgodą zrezygnował ze szkoły i zaczął oglądać filmy w towarzystwie ojca.
Czytaj także: Recenzja książki z serii Lektury Reportera "Gdy nie nadejdzie jutro"
„Klub filmowy” to nie tylko prywatna opowieść ojca o wchodzącym w dorosłe życie synu, ale także uniwersalny przykład tego, jak w niezwykły i odważny sposób zbliżyć się do bliskiej osoby.
Dużą wartością książki jest także to, że oglądane przez bohaterów filmy poruszają, a czasem odpowiadają na najważniejsze w życiu i świecie pytania: o człowieczeństwo, miłość, wolność, czy szczęście. Jest to zatem nauka życia w sali kinowej.
Czy trzy filmy tygodniowo obejrzane w towarzystwie ojca zastąpią szkołę? Pewnie nie, ale nastolatkowi pomogą odnaleźć się w trudnym świecie, do którego szybkim krokiem wchodzi. Każdy nowy film to doświadczenie, które przekłada się później na rzeczywistą relację z matką, przyjaciółmi, czy młodzieńczą, niespełnioną miłością.
Zobacz koniecznie: Recenzja książki z serii Lektury Reportera "Każdy zrobił, co trzeba"
Seria Bliżej siebie to ponadczasowe historie z różnych krajów i kontynentów o tym, co w życiu każdego z nas jest najważniejsze. O rodzinie, bezwarunkowej miłości, poszukiwaniu tożsamości i dróg, które często zmierzają w kierunku dla nas zupełnie nieoczekiwanym.
"Klub Filmowy" – David Gilmour – Wydawnictwo Dobra Literatura
Imprezy dziś, jutro i w weekend. Sprawdź, co się dzieje w stolicy!
Jak wyprać kurtkę puchową?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?