Mecz Polska - Francja jednak w Warszawie, a nie w Gdańsku
Gospodarze od pierwszych minut spotkania kontrolowali grę. Ich przewaga na boisku była dość wyraźna, ale nie umieli stworzyć zagrożenia pod bramką Sapeli. Bruno trzykrotnie próbował na początku spotkania swoich sił, ale ani razu nie trafił w bramkę. Gościom z kolei udało się zmusić do interwencji grającego w bramce Polonii Michała Gliwę. Maciej Małkowski uderzył z dystansu, ale bramkarz gospodarzy przeniósł piłkę nad poprzeczką. Z biegiem czasu gra stała się bardziej wyrównana. Lekka przewaga Polonii nie znajdowała odzwierciedlenia w sytuacjach podbramkowych. Za to goście dwukrotnie zagrozili poważnie Polonii. Przed utratą gola gospodarzy uratowała tylko pewna gra bramkarza. Polonistom nie udało się wypracować żadnej czystej sytuacji i oba zespoły schodziły na przerwę przy bezbramkowym remisie.
Polonii brakuje skuteczności, rzut karny dla bełchatowian
Po przerwie gospodarze zaczęli grać bardziej ofensywnie, naciskając mocno w kierunku bramki rywali. Nadal jednak brakowało skuteczności. Groźnymi strzałami popisał się Cotra, który w przerwie pojawił się na boisku. Kilka razy w zamieszaniu w polu karnym bełchatowian gospodarze byli bliscy strzelenia gola, ale nieliczne piłki dochodzące do bramki pewnie wyłapywał Sapela. Gra Polonii przerywana była kontrami gości, którzy kilkakrotnie podchodzili pod bramkę Gliwy, stwarzając groźne sytuacje. Jednak im również brakowało wykończenia, dodatkowo w bardzo dobrej dyspozycji był golkiper gospodarzy.
Zobacz również: Polonia ograła wicelidera z Białegostoku
Podczas jednej akcji w pole karne gospodarzy wpadł Mateusz Cetnarski. Gliwa zmuszony był ratować się faulem, który zakończył się żółtą kartką i karnym dla drużyny gości. Do piłki podszedł faulowany zawodnik GKS-u, jednak Gliwa bezbłędnie wyczuł jego intencje i wybił piłkę zmierzającą do bramki. To ostatecznie pogrzebało szanse gości na zwycięstwo. Zmotywowana Polonia zerwała się do ataku, jednak Czarnym Koszulom nie udało się do końcowego gwizdka pokonać Sapeli.
Polonia Warszawa - GKS Bełchatów 0:0 (0:0)
Polonia Warszawa: Gliwa - Tosik, Jodłowiec, Kokoszka, Sadlok (46. Čotra) - Mierzejewski, Trałka, Andreu (46. Teodorczyk), Bruno, Piątek - Smolarek.
GKS Bełchatów: Sapela - Fonfara, Lacić, Drzymont, Popek, Sawala, Mysiak, Nowak (78. Wróbel), Cetnarski (87. Buzała), Małkowski, Żewłakow (87. Kuświk).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?