W sobotę obchodziliśmy Europejski Dzień bez Samochodu i tego dnia każdy kierowca mógł podróżować bezpłatnie autobusami komunikacji miejskiej. Jedynym warunkiem było posiadanie ważnego dowodu rejestracyjnego pojazdu. Niestety chyba nie wiedzieli o tym wszyscy kontrolerzy.KOMUNIKAT NA STRONIE- Moja żona około godziny 11.15 jechała autobusem linii 106. Dostała mandat za jazdę bez ważnego biletu, chociaż pokazała prawo jazdy i ważny dowód rejestracyjny samochodu zarejestrowanego na pięć osób. Nie jest jednak właścicielką tego samochodu – opowiada pan Konrad z Kielc, który napisał do naszej redakcji e-maila z prośbą o interwencję w tej sprawie.Według niego kontroler postąpił niesłusznie, ponieważ o tym, kto może podróżować bez biletu było wyraźnie napisane w komunikacie zamieszczonym na stronie Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach. – Kierowca i osoby mu towarzyszące mogą skorzystać z darmowego przejazdu za okazaniem przez kierowcę ważnego dowodu rejestracyjnego. Na jeden dowód rejestracyjny może podróżować tyle osób, na ile jest zarejestrowany samochód – cytuje komunikat i dodaje, że nie było tam żadnej wzmianki, że kierowca musi być właścicielem pojazdu.- Sensem dnia bez samochodu jest chyba to, żeby do autobusów przesiedli się kierowcy, a nie właściciele pojazdów, którzy wcale nie muszą być kierowcami. Jeżeli jednak jest odwrotnie, to na stronie ZTM powinien się znaleźć odpowiedni komunikat – przekonuje kielczanin i dodaje, że takie sytuacje zniechęcają ludzi do jazdy autobusami miejskimi.PRZEZ NADGORLIWOŚĆ?Sprawę zna Zbigniew Michnicki, kierownik działu przewozów Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach, ponieważ mail od naszego czytelnika trafił też do niego. – Ja nie brałem udziału przy ustalaniu zasad, ani nie przygotowywałem komunikatu – stwierdza, ale przyznaje, że jeżeli akcja byłaby skierowana tylko do właścicieli samochodów, to informacja powinna być bardziej pełna. – Przez pojęcie kierowcy można rozumieć właściciela pojazdu, ale gdyby z zakupu biletu zwolnieni byli tylko właściciele, to powinno to być wyraźnie napisane – stwierdza Michnicki.Dlaczego więc kontroler wypisał mandat? – Może przez nadgorliwość, ale wszyscy kontrolerzy byli poinformowani, na jakich zasadach tego dnia powinni odstąpić od ukarania pasażera – przekonuje kierownik Michnicki i zapewnia, że pracownik, który wypisał mandat będzie musiał złożyć wyjaśnienia, a mail przesłany przez czytelnika zostanie potraktowany, jako zgłoszenie zażalenia. – Jeżeli jest to niedopatrzenie z naszej strony, pasażer nie może ponosić konsekwencji – podkreśla.Tego samego zdania jest Barbara Damian, wicedyrektor kieleckiego ZTM-u. – Tu absolutnie mogę przeprosić – mówi. – Ten kontroler musiał być niedoinformowany. Będę szukać przyczyny i zostaną wobec niego wyciągnięte konsekwencje – gwarantuje.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?