MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

"Solidarność" chce, by kasjerkom pracowało się lepiej

Alicja Zboińska
Przemęczona, nadmiernie obciążona pracą, słabo wynagradzana, a na dodatek niedoceniana - tak najczęściej określa się kasjerki w super- i hipermarketach.

Chce to zmienić NSZZ Solidarność, która rozpoczęła kampanię pod hasłem "uśmiechnięta kasjerka". Cel - poprawa warunków pracy ksajerów.

Na stronie internetowej www.usmiechnietakasjerka.pl zbierane są podpisy pod apelem do właścicieli sieci handlowych. O akcji można też przeczytać na portalach Facebook i YouTube. Do wtorku poparcie wyraziło ponad 3 tys. osób. Wśród nich jest pani Anna z Łodzi, kasjerka z 10-letnim stażem, która pracowała dla większości hipermarketów. Jej lista zastrzeżeń pod adresem pracodawców jest długa.

- Zarabiam niewiele więcej niż wynosi najniższa krajowa, byłam zmuszana do pracy w nadgodzinach, a na dodatek nikt mnie nie szanuje - żali się kobieta. - Klienci się na mnie wyżywają, a szefowie dają do zrozumienia, że powinnam się cieszyć, że po 50. w ogóle dostałam pracę.

Marta Pióro z Solidarności wyjaśnia, że celem kampanii jest poprawa bezpieczeństwa pracy, przestrzeganie czasu pracy, a także wyższe pensje.

- Kasjerki poza Warszawą często pracują za najniższe wynagrodzenie, a zmuszanie do nadgodzin to codzienność - podkreśla Marta Pióro. - Kampania się rozkręca, przygotowaliśmy pikietę pod Kauflandem we Wrocławiu, za kilka dni uruchomimy infolinię dla pracowników. Nie wykluczamy dalszych pikiet.

Do Waldemara Krenca, szefa związku w Łódzkiem, nie docierają pozytywne sygnały od pracowników marketów. - Warunki pracy się nie poprawiają, ciągle mamy do czynienia ze straszeniem pracowników kryzysem - mówi Waldemar Krenc.

Tymczasem Michał Sikora, rzecznik Tesco, chwali sobie współpracę z Solidarnością. - Zatrudniamy ok. 27 tys. pracowników, z których 2700 należy do tego związku - wylicza Michał Sikora. - Relacje między nami są dobre. Nie jesteśmy więc adresatami tej kampanii.

Na czwartek zaplanowano natomiast negocjacje związkowców z szefami Kauflandu.

- Otrzymaliśmy list od Solidarności, zawiera pięć punktów, na temat których związkowcy chcą dyskutować - mówi Jarosław Kaduczak, rzecznik sieci. - Chodzi m.in. o płace, drobne kwestie związane z bezpieczeństwem i higieną pracy. Szczegóły nie zostały podane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zakaz handlu w niedzielę. Klienci będą zdezorientowani?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Solidarność" chce, by kasjerkom pracowało się lepiej - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto