MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Lecha Kaczyńskiego w Gorzowie?

mr_hyde
mr_hyde
Jesteśmy winni uhonorować tragicznie zmarłego Prezydenta ulicą nazwaną Jego imieniem.

Gdy popatrzymy na mapę Gorzowa, gdzieniegdzie "straszą" relikty przyszłości, jest ulica gen. Berlinga, Armii Ludowej, i kilka innych jeszcze by się znalazło. Jeszcze nie tak całkiem dawno, w "wolnej" Polsce mieliśmy ulice Findera, Nowotki, Lampego, XXX-lecia PRL (!!!), Marchlewskiego ....
 
Na osiedlu Górczyn, wjeżdżając na nie od strony ul. Walczaka, mijamy najpierw "arterię" - ul. marsz. Józefa Piłsudskiego, potem mamy kolejno: od strony zachodniej ulice gen. Kazimierza Pułaskiego, Walerego Wróblewskiego, dalej Langiewicza, Racławicką, Szwoleżerów, Chłopickiego .... a jeszcze obok parku Kopernika ulicę Sułkowskiego.
 
Od strony wschodniej z kolei mamy ulice: m.in. Dmowskiego, Witosa, Grabskiego, Wojciechowskiego, Narutowicza, Moraczewskiego, Korfantego, Niepodległości ...
 
Największymi, najdłuższymi z tych wszystkich ulic są: Piłsudskiego, oraz Pułaskiego, i Wróblewskiego. Ta ostatnia jest chyba nabardziej "zaludniona", myślę że liczy około 2-3 tys. mieszkańców, są bowiem tam następujące bloki: stare gierkowskie wieżowce nr 15,17,34, oraz kilkanaście czteropiętrowców, m.in. 19,21,23,25,27,29,36,38,40,42,46, itd. do bodaj numeru 67.
 
Nazwisko przywódcy KOMUNY Paryskiej pasuje w tym niepodległościowym "towarzystwie" od Pułaskiego po Piłsudskiego jak przysłowiowy "wół do karety". Myślę, że właśnie ta ulica najlepiej nadaje się na nazwanie jej imieniem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
 
Ale czy "prawicowi" radni m. Gorzowa, oraz mieszkańcy tej ulicy zdecydowaliby się na taki krok. Chyba nie, tłumacząc się "kosztami', choć nie tak dawno wywalono z budżetu miasta 10 tys. za logo filharmonii z wizerunkiem  10 kresek ...
 
Kim był Walery Wróblewski - polski działacz "rewolucyjno-demokratyczny", generał Komuny Paryskiej? Kogo reprezentował?
Kilka cytatów:
 
"Komuna Paryska zerwała konkordat z 1802 roku - odmówiła dalszego określania katolicyzmu jako "religii większości", jak i wynikającego z konkordatu wsparcia finansowego Kościoła - dążąc do budowy państwa laickiego. Szczególną uwagę poświęcano wyrugowaniu propagandy kościelnej ze szkół, chcąc stworzyć system edukacji neutralny światopoglądowo. Grupy tworzące Komunę, zwłaszcza blankiści, rozpowszechniały poglądy antyklerykalne i ateistyczne, które zyskiwały wielu zwolenników wśród ludności. Większość paryżan była wrogo nastawiona do Kościoła, w dużej mierze zrażona jego postawą w czasie II Cesarstwa. Z entuzjazmem powitano zatem sekularyzację majątków kościelnych, wywłaszczenie paryskich klasztorów oraz tymczasowe aresztowanie zakonników."
"W Komunie Paryskiej brało udział wielu anarchistów, od zwolenników Proudhona począwszy, na anarchokolektywistach takich jak Élisée Reclus kończąc. Widzieli w niej częściowe odbicie swoich federalistycznych idei, przeciwstawianych centralizacji, a w przejmowaniu fabryk przez robotników przykład anarchizmu w sferze gospodarczej. Uznają ją za element szerszej "komunalistycznej" i wolnościowej tradycji, do której należą także m.in. rewolucja hiszpańska 1936 roku czy powstanie w Kronsztadzie (nazywane czasem "Komuną Kronsztadzką"), charakteryzujące się decentralizmem. Krytykują natomiast "jakobiński" aspekt Komuny Paryskiej, który w niej w końcu zwyciężył."
 
"Komuna Paryska była ogromną inspiracją również dla czołowych marksistów przy powstawaniu marksistowskiej teorii państwa i rządu. Doświadczenie komunardów, którzy sami przeprowadzili wybory powszechne do swoich władz, mieli przez cały okres walk prawo do odwoływania swoich przedstawicieli (acz w praktyce rzadko wykorzystywane) oraz przejmowali pod kontrolę robotniczą porzucone zakłady zostało przez Karola Marxa i Friedricha Engelsa uznane za model przyszłego demokratycznego państwa socjalistycznego, choć początkowo Marx nie popierał tego rodzaju zrywów. Również Władimir Lenin w swoim dziele pt. "Państwo a rewolucja" widział w Komunie Paryskiej inspirację do przyszłej walki z biurokracją w państwie robotniczym. To na podstawie wydarzeń 1871 roku sformułował marksistowskie zasady tej walki: "żaden urzędnik nie może zarabiać więcej niż robotnik wykwalifikowany" oraz "gdy każdy na zmianę wykonuje obowiązki państwowe, nie ma biurokracji."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto