W Nagawczynie zbudują rondo, blokada „czwórki” odwołana

Walka poddębickiej Nagawczyny o rondo i przejście dla pieszych na dwóch ruchliwych skrzyżowaniach krajowej „czwórki" trwa od 8 lat. Swoje starania o poprawę bezpieczeństwa mieszkańcy rozpoczęli od pisania petycji. – Ale nikt nie traktował nas poważnie. Dopiero, kiedy kilka razy zablokowaliśmy przejazd, to w 2011 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała z gm. Dębica porozumienie. Liczyliśmy, że budowa ruszy w 2012 r. ale nadal nic się nie działo. Dlatego zapowiedzieliśmy w mediach, że 14 maja kolejny raz zatrzymamy ruch – wyjaśnia sytuację Zbigniew Matłok, przewodniczący komitetu protestacyjnego.Są pieniądze, będzie budowaDziś wiadomo już, że blokada nie dojdzie do skutku. To efekt piątkowych rozmów, które odbyły się w rzeszowskim oddziale GDDKiA. W spotkaniu uczestniczyli wójt gm. Dębica, przewodniczący komitetu, szefostwo GDDKiA oraz przedstawiciel wiceministra infrastruktury i rozwoju . – Generalna dyrekcja otrzyma pieniądze potrzebne na wykonanie ronda. To oficjalna informacja od ministra Zbigniewa Rynasiewicza. Nie chcemy jeszcze podawać konkretnej sumy. Niedługo zostanie ogłoszony przetarg, jego rozstrzygnięcie pokaże ostateczną kwotę potrzebną na realizację inwestycji – oznajmia Marcin Nowak, dyrektor Biura Zarządu PO Regionu Podkarpackiego reprezentujący wiceministra.- Są wszystkie pozwolenia potrzebne do rozpoczęcia budowy, ministerstwo przyznało pieniądze, a więc rondo powstanie do końca tego roku – potwierdza Wiesław Kaczor, dyrektor oddziału GDDKiA w Rzeszowie. – My z kolei w tym roku ogłosimy przetarg na budowę drogi serwisowej, biegnącej równolegle do „czwórki" i prowadzącej ruch z Nagawczyny do ronda, które ma powstać – dodaje Stanisław Rokosz, wójt gm. Dębica.Światła z przyciskiemA co z przejściem podziemnym? – Rondo na jednym skrzyżowaniu będzie kosztować kilka milionów zł, budowa przejścia na drugim to podobny wydatek. Jesteśmy realistami, wiemy, że nie da się przeprowadzić takich drogich zadań równocześnie. Dlatego zgadzamy się na rozwiązanie tymczasowe, czyli postawienie wzbudzanej sygnalizacji świetlnej na istniejącym przejściu. Piesi będą włączać zielone światło przyciskiem – mówi przewodniczący Matłok. Sygnalizacja ma zostać uruchomiona już w maju.- Wiedzą, że my nie rzucamy słów na wiatr. Przestraszyli się kolejnej blokady i minister nagle znalazł kasę na rondo i światła. Tak trzeba u nas rozmawiać z władzą. Inaczej nikogo nie obchodzi bezpieczeństwo zwykłych ludzi – komentują mieszkańcy Nagawczyny.- To nie chodzi o strach przed protestami – zaprzecza Marcin Nowak. – Podobnych inwestycji w Polsce jest cała masa. Więc nie wystarczy pieniędzy, żeby realizować je w takich terminach i w takiej kolejności, jak życzyliby sobie tego poszczególni mieszkańcy. Teraz przyszedł czas na Nagawczynę i należy się cieszyć, że wyczekiwane rondo w końcu powstanie. ***Czterowlotowe rondo z oświetleniem na krajowej „czwórce" w Nagawczynie będzie zlokalizowane na końcowym odcinku tzw. obwodnicy Dębicy. Obejmie rozbudowę skrzyżowania drogi krajowej nr 4 z wlotem drogi wojewódzkiej nr 985 i nowym, nieistniejącym jeszcze odcinkiem drogi gminnej w Nagawczynie. W ramach inwestycji wykonane zostaną także chodniki o łącznej długości ok. 400 metrów. Natomiast wzbudzana sygnalizacja świetlna stanie na przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu DK nr 4 z drogą powiatową nr 1298R, czyli Nagawczyna - Stasiówka.