W poszukiwaniu najlepszej hierarchii wartości

Hierarchia wartości oddziaływania jest bardzo ważnym składnikiem egzystencji ludzkich społeczeństw. Jej moc oddziaływania na kuli ziemskiej jest ogromna. Skutki podejmowanych przez nas decyzji odczuwamy wszyscy. Ale nie potrafimy zdefiniować swojej hierarchii wartości. Możemy co najwyżej gdybać, że jesteśmy tacy i tacy, postępujemy tak i tak, wiemy co jest złe i dobre... nie rozumiejąc jak bezsensowne są nasze utarte schematy światopoglądowe. W rzeczywistości jesteśmy słabi. Bardzo słabi. Ci z nas, którzy zechcą próbować uświadamiać sobie, że w ich słabościach kryje się wielka moc będą pozytywnym światłem naszej planety w przyszłości.
Umiejętność zakwestionowania swoich dotychczasowych poglądów pozbawiona bezsensu samozniszczenia daje szansę na wejście przez współczesnego człowieka w wartościową przestrzeń wypełnioną naturalnymi kolizjami różnorodnych poglądów. Tolerancja i akceptacja przez człowieka własnych słabości połączona z ich wnikliwą diagnozą przyczynowo-skutkową stwarza realne możliwości na umiejętne przejrzenie umysłu, który jest w stanie wyświetlić nam osobiste niegodziwości i rozpocząć pracochłonne korygowanie niewłaściwie obranych linii postępowania w doczesnym życiu. Życiu, które jest wstępem do klucza nauki o wieczności. Nauki, którą mógłby posiąść człowiek, gdyby tylko chciał być na stałe tak odpowiedzialny i mądry jak Bóg. Ale póki co ciągle nie chce i nie radzi sobie z wykorzystywaniem energii pochodzącej z tajemnej dla niego wiedzy o nieskończoności życia we wszechświecie. Dlatego każdy, nawet najdrobniejszy, skok do rozumu może okazać się zbawienny w szukaniu prawdziwego sensu naszego życia i budowaniu nowoczesnych technologii mających za główny priorytet humanitarne traktowanie każdej jednostki ludzkiej w celu poszanowania doskonale uzupełniających się odmienności na kuli ziemskiej i poza nią.
Śmierć jest bezradna wobec życia. Pokazuje nam to Bóg i pokazują nam to naukowcy. Wielkanocne jaja symbolizują nadzieję na nadejście nowego. Sugerują nam poprzez Boga i naukowców, że najważniejsze jest wciąż przed nami. Dobra Nowina to wyzwolenie z więzów śmierci egzystencjalnej, przed którą bardzo często odczuwamy lęk pozostając na usługach diabła (gromadzimy bez ustanku pieniądze albo je rozdajemy dla niebezinteresownego poklasku lub na przejedzenie, kupujemy drogie samochody, nie inwestujemy w transport zbiorowy, budujemy po kilka domów i kupujemy po kilka mieszkań dla siebie, najczęściej niepotrzebnie spożywamy alkohol, wykorzystując swoją przewagę materialną ubezwłasnowalniamy naszych bliźnich nie szanując ich zdania, objadamy się na potęgę mięsem z naszych mniejszych braci, zamykamy się w naszej umysłowej prowincji itd., a nie udzielamy mądrej pomocy dla naszych bliższych i dalszych rodaków).
Myślę, że fajnie jest zatrzymać się i zadać sobie pytanie dokąd zmierzam. Czy idę do marketu i świątecznego stołu czy może raczej idę na Święta, które chcę spędzić z rodziną w miłej, życzliwej atmosferze i wynieść z nich jak największy wielkanocny koszyk dobrej energii tak bardzo potrzebnej do codziennego życia.
Tomasz R.
* * *
 
Zobacz nas na facebooku: 
strona portalu Moje Miasto Zielona Góra
strona bezpłatnego tygodnika miejskiego MM Moje Miasto Zielona Góra