Warszawa rozwija zieloną falę dla tramwajów. Pokryje całe miasto. Gdy inne inwestycje torowe stoją, tramwaje przyspieszają

Wszystko odbywa się dzięki wirtualnej lokalizacji GPS i przetwarzania danych w chmurze. Tramwaje Warszawskie takie rozwiązanie stosują jako jedyne w Polsce i jedno z niewielu na świecie. To jednak opłacalne, nie trzeba instalować infrastruktury wykrywającej pojazd, co generowałoby wyższe koszty.

Teraz to rozwiązanie pojawi się w dwóch miejscach. Na Woli w ciągu ulic Towarowej i Okopowej między placem Zawiszy, Kercelakiem i rondem Babka. Odcinek około 3,5 kilometra potrzebuje zmian na 12 sygnalizatorach. Oprócz tego zmiany zaprowadzone zostaną na Grochowskiej między rondem Wiatraczna a pętlą na Gocławku. Będą potrzebne zmiany na sześciu skrzyżowaniach, a jak deklaruje miasto linia nr 9 na całej trasie przyspieszy o kilka minut. Deklaruje się, że nawet do 10 minut.

W tym momencie zielona fala zamontowana jest na ok. 63% skrzyżowań, ale miasto przy współpracy z Tramwajami Warszawskimi chcą, żeby rozwiązanie funkcjonowało na wszystkich stołecznych skrzyżowaniach. Deklarują, że do końca tego roku będzie to ok. 75% wszystkich miejsc, a do końca 2022 aż 90%. Czy to realne?

Wydaje się, że tak, ponieważ zarówno miasto oraz Tramwaje Warszawskie realnie odczuwają różnice

Chwalą się, że efektem zmian wdrażanych od 2014 roku jest między innymi przyspieszenie 17 z Tarchomina na Służewiec o dziesięć minut, a linii nr 41 z Żerania Wschodniego o dziewięć minut. Linia nr 2 z Nowodworów na Młociny jedzie natomiast o 5 minut krócej. Pasażerowie 17 i 2 wciąż czekają natomiast na otwarcie przedłużenia torów do osiedla Winnica, o czym pisaliśmy tutaj.

Wspomniane różnice wychodzą jednak w danych wskazanych przez Tramwaje Warszawskie. Dzięki przyspieszeniu na trasom spółka odzyskała do obsługi aż 29 tramwajów i 90 etatów, które straciłaby w postojach na światłach. To jest namacalna różnica i korzyść dla przewoźnika.

Pozostaje mieć nadzieje, że inne inwestycje tramwajowe w mieście będą również sprawnie realizowane. Ostatnio padła informacja o dzieleniu tramwaju na Wilanów, który w rozmowie z nami rzecznik spółki zapowiedział do końca 2023 roku. Oprócz tego kluczowe tramwaje na Zieloną Białołękę oraz Gocław. Ten drugi mógłby bardzo szybko rozwiązać problemy, które zostaną na lata zanim powstanie III linia metra i pomoże w części z nich.