Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Weterynarz Marcin Wojciechowski: Chcesz psa? Zastanów się!

Redakcja
Marcin Wojciechowski
Marcin Wojciechowski Wojciech Alabrudziński
Rozmowa z Marcinem Wojciechowskim weterynarzem.

Rozmowa z Marcinem Wojciechowskim weterynarzem - Co musimy wiedzieć, zanim zdecydujemy się przyjść do schroniska i wziąć psa lub kota?- Przede wszystkim musimy się zastanowić, czy to zwierzę jest dla nas niezbędne. Czy nie jest to kaprys dziecka, bo właśnie w tej chwili ma ochotę na psa? Kolejna ważna kwestia - czy jesteśmy w stanie zapewnić opiekę temu zwierzęciu. Czy mamy czym go karmić i czy nas na to stać? Warto też skonsultować się z domownikami, czy wszyscy zgadzają się na zwierzę w domu. Musimy także zdać sobie sprawę, że czas biologiczny zwierzęcia biegnie szybciej. Mogą zdarzyć się takie chwile, że będziemy musieli otoczyć zwierzę szczególną opieką. Stanie się niedołężne, nie będzie już dobrze widzieć, chodzić. W mentalności ludzkiej jest przekonanie - oddać stare zwierzę do schroniska, niech się inni martwią. A jest to przecież stworzenie żywe, które czuje, jest do nas przywiązane. Nie możemy porzucić psa, z którym byliśmy kilkanaście lat.- A co zrobić, gdy pies już umrze?- Musimy być przygotowani, że kiedyś zwierzę od nas odejdzie. Musimy wiedzieć, co wtedy zrobić z ciałem zwierzęcia. Kiedyś się po prostu zakopywało. Obecnie są specjalne grzebowiska. Są też cmentarze dla zwierząt, z których najbliższy jest w Bydgoszczy.- Jeżeli jesteśmy przekonani i mamy możliwości, możemy iść do schroniska po psa lub kota?- Tak, pod warunkiem, że mamy ukończone osiemnaście lat. Każdy nowy właściciel otrzymuje do podpisania zobowiązanie posiadania zwierzęcia. Wydajemy zwierzę zaszczepione, odpchlone, od-robaczone. Od tej chwili właściciel pełni nad nim całkowitą opiekę.- Zwykle oddanie zwierzęcia poprzedza rozmowa pracownika schroniska z przyszłym właścicielem...- Tak, nasi opiekunowie rozmawiają z przyszłymi właścicielami i doradzają lub odradzają posiadanie czworonoga. Ważne są szczegóły - czy pies, na przykład, nie będzie przeszkadzał sąsiadom. Były przypadki, że sąsiad zrobił krzywdę kotu, który załatwiał się pod jego drzwiami.- Jakiego psa możemy wziąć, przygarnąć?- I tu dochodzimy do istotnej kwestii. Nie wybieramy wielkości i rasy psa po obejrzeniu kilku stron w internecie. Trzeba wziąć pod uwagę warunki, w jakich mieszkamy, cechy naszego charakteru, nasz wolny czas i dyspozycyjność. Wiadomo, starsza osoba nie weźmie sobie rottweilera lub stafforda, do których trzeba użyć dużej siły fizycznej. Warto też pamiętać, że pies czy kot z czasem przejmuje od właściciela jego cechy charakteru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto