Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wodociąg na Sandomierskiej w Dębicy w przyszłym roku?

Redakcja
W ub. tygodniu Nowiny pisały o problemach z wodą właścicieli posesji przy ul. Sandomierskiej. Dziś władze miasta i Wodociągi Dębickie nie pozostawiają złudzeń – realny termin zakończenia budowy wodociągu to kwiecień 2015.

Mieszkańcy przekonują, że wody w ich kranach zaczęło brakować z powodu prac ziemnych pod remontowanym wiaduktem kolejowym. - Roboty budowlane obniżyły poziom wód gruntowych. Problem dotyczy 25 domów – alarmowali w czerwcu. – Wszyscy od lat korzystaliśmy z własnych studni, nie mamy tutaj miejskiego wodociągu. Gdy tylko przebudowa ruszyła, rozpoczęły się nasze kłopoty. Wody ubywa z dnia na dzień. Niektóre posesje nie mają jej już wcale!Długie miesiące na formalności– Problem jest poważny i niestety sytuacja bardzo szybko ulega pogorszeniu. Porozmawiam z prezesem Wodociągów Dębickich, mam nadzieję, że wspólnie znajdziemy rozwiązanie, które zadowoli mieszkańców. Chcemy jak najszybciej zapewnić wodę wszystkim zainteresowanym – zapewniał tuż po rozmowie z mieszkańcami Jerzy Gągała, zastępca burmistrza Dębicy. Dziś wiadomo jednak, że sprawa nie pójdzie gładko.Jacek Gil, prezes WD, wyjaśnia, że kiedy w 2008 roku spółka montowała sieć wodociągową w rejonie ul. Sandomierskiej, nie było zainteresowania ze strony mieszkańców. Dlatego też aktualnie nie ma tam miejskiej wody. – Rozumiem, że wtedy każdy wolał wodę z własnej studni i mieszkańcy nie spodziewali się, że kiedyś jej zabraknie. Taka sytuacja jednak nastąpiła. Dlatego już podjęliśmy kroki w celu rozpoczęcia inwestycji. Ale rzeczywistość wygląda w ten sposób, że pozwolenie na budowę otrzymamy minimum za pół roku – szacuje Gil. Tłumaczy, że przed spółką długa droga do otrzymania m.in. decyzji lokalizacyjnej i pozwolenia wodno-prawnego.W zimie nie da się budować– Na dobrą sprawę sama budowa wodociągu zajmie nam maksymalnie 2 miesiące. Zanim jednak ona ruszy, musimy przejść procedurę wynikającą z przepisów prawa budowlanego – mówi prezes WD. Zwraca uwagę, że spodziewany termin pozytywnego finału starań o wszystkie zezwolenia wypada w samym środku zimy. – Mróz wyklucza budowę wodociągu. Istnieje wprawdzie szansa, że zdarzy nam się zima równie łagodna, jak ostatnia, ale uważam, że realny termin zakończenia inwestycji to koniec kwietnia 2015 – stwierdza prezes.– Formalności po prostu nie da się przyspieszyć. Inwestycja będzie zrealizowana na 100 procent, ale potrzebna jest cierpliwość – dopowiada wiceburmistrz Gęgała.- My już nie mamy cierpliwości! Niektórzy, z powodu braku wody, zawożą pranie do rodziny i znajomych, to chore – denerwują się zainteresowani.Chcą wody w kranach, nie w beczkowozie- Rozumiem, że mieszkańcy znaleźli się w bardzo trudnym położeniu. Jeżeli tylko zgłoszą potrzebę, wodociągi będą bezpłatnie dostarczać im wodę w beczkowozie – mówi wiceburmistrz Gęgała. – A co będzie w zimie? Przecież centralne ogrzewanie też potrzebuje wody. Beczkowóz to dla nas żadne rozwiązanie. W przyszłym tygodniu chcemy się spotkać z burmistrzem, nie odpuścimy tematu. Mamy 21. wiek, powinniśmy mieć wodę w kranach, a nie w beczkowozie – komentuje Teresa Pasek z ul. Sandomierskiej. 

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto