Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaginięcie trzylatki. Będzie wniosek o odwołanie dyrektora

gonzo19
gonzo19
Ratusz przygotowuje wniosek o odwołanie dyrektora Domu Dziecka im. Korczaka po tym, jak trzyletnia Kamila wyszła sama z placówki.

– Jeszcze dzisiaj wystąpimy z takim wnioskiem do pani prezydent – powiedział portalowi MM Warszawa Bogdan Jaskołd, dyrektor stołecznego biura polityki społecznej.

Urzędnicy przygotowują pismo, w którym będą wnioskować o odwołanie dyrektora domu dziecka przy ul. Jaktorowskiej na Woli. Wczoraj z placówki wyszła niepostrzeżenie trzyletnia Kamila. Dziecko ubrane było tylko w lekką odzież, a na dworze panował mróz. Wychowawca zauważył zniknięcie dziewczynki dopiero po kilkunastu minutach. Niecałą godzinę później dziecko odnalazł przy ul. Towarowej patrol wolskiej drogówki i zabrał je do szpitala.

– Do czegoś takiego nie powinno dojść – podkreśla Bogdan Jaskołd. Dodaje, że wniosek o odwołanie będzie na razie dotyczył wyłącznie samego dyrektora. W niedzielę w domu dziecka był tylko jeden wychowawca. – Dzieci nie powinna pilnować tylko jedna osoba. To było niedopatrzenie dyrekcji – zaznacza dyrektor biura polityki społecznej.

Sprawą wczorajszego wyjścia dziewczynki z domu dziecka zajmuje się też stołeczna policja. Nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów. – Prowadzimy jednak czynności w kierunku wstępnej kwalifikacji czynu jako narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Czy rzeczywiście doszło do narażenia, to wyjaśni nasze dochodzenie – wyjaśnia Dorota Tietz z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Policjanci prowadzą swoje dochodzenie pod nadzorem prokuratury. Przesłuchiwani są świadkowie zdarzenia. Policja potwierdza, że przesłuchany został już wychowawca z domu dziecka.

Chciała iść na zakupy

Według wstępnych ustaleń trzyletnia Kamila wyszła z domu dziecka, bo chciała dołączyć do dzieci, które wcześniej wyszły do sklepu. Kamila ubrała się i przez nikogo niezauważona wyszła na zewnątrz. Tymczasem na dworze było około - 4 stopni Celsjusza.

W biurze polityko społecznej dowiedzieliśmy się, że dziewczynka przebywa w domu dziecka przy Jaktorowskiej od niedawna. Została tam przeniesiona z ośrodka przy ul. Dalibora, bo w domu dziecka im. Korczaka przebywała już jej starsza siostra.

Dzieci wychodzą na mróz

Niedzielny spacer na mrozie dziecka, to nie jedyny taki przypadek w ostatnim czasie w Warszawie. Dzisiaj policjanci z Ochoty zatrzymali pijaną matkę, która szła z dzieckiem na ulicy. Kobieta miała ponad dwa promile alkoholu w organizmie.

W ubiegłym roku opisywaliśmy sprawę 31-letniego Jacka R., który po północy ze swoim ośmiomiesięcznym synkiem na spacer po jednej z ulic na Pradze Północ. Dziecko było ubrane tylko w śpioszki. Na szczęści mężczyznę z dzieckiem w porę zauważyła straż miejska. Rafał R. miał prawie trzy promile alkoholu w organizmie.


Zobacz również:
Pijany ojciec wyniósł synka w śpioszkach na mróz [wideo]

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto