Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakorkowana Łopuszańska, wiadukt w remoncie. Pieszo szybciej niż autobusem

Marcin Śpiewakowski
fot. Joanna Kwiecień
W związku z remontem wiaduktu na Łopuszańskiej, przedłużającą się budową południowej obwodnicy Warszawy i zamknięciem toru podmiejskiego między Włochami a Pruszkowem, cała okolica stoi w ogromnych korkach.

Sytuacja w zachodniej części miasta nie jest wesoła. Codzienne korki bulwersują tych, którzy chcą dostać bądź wydostać się z Włoch i Ursusa, a także Pruszkowa. - Jechałem do przyjaciół do Pruszkowa. Normalnie podróż SKM-ką ze Śródmieścia trwa 20 minut. Tym razem jechałem prawie godzinę! - powiedział nam Janusz. - Przez blisko pół godziny pociąg stał w polu między Warszawą Zachodnią a Warszawą Ursus. Współczuję wszystkich, którzy muszą jeździć pociągiem do pracy - dodaje nasz rozmówca. Narzekają też kierowcy. - We wtorek jechałam z Okęcia na Bemowo. I tak wyszło, że wybrałam się przez Łopuszańską. Dwie godziny zmarnowane! - irytuje się Joanna.

Sprawdź, gdzie wybrać się na rower w Warszawie [TRASY ROWEROWE]

Dodatkową niedogodnością jest zamknięty przejazd ulicami Środkową i Szyszkową, którymi można by ominąć utrudnienia. Co na to Zarządu Dróg Miejskich? - Zdajemy sobie sprawę, że problemem jest tu zamknięcie ulicy Środkowej, ale nie mogliśmy czekać z remontem na zakończenie prac – wyjaśnia pracownik ZDM.

W najgorszej sytuacji są kierowcy na Łopuszańskiej, Kleszczowej, Chrobrego i Ryżowej. Wytyczone pasy są zbyt wąskie dla autobusów, samochody stoją w bardzo długich korkach. Pasażerowie wysiadają z komunikacji miejskiej i przemierzają wiadukt pieszo.

Według informacji z Zarządu Dróg Miejskich, prace nad remontem wiaduktu planowo potrwają do 30 września. Decyzja o przeprowadzeniu kilku remontów w jednym terminie wynika z przeciągającej się budowy południowej obwodnicy Warszawy i konieczności bezzwłocznego wyremontowania wiaduktu.

- Trudno wybrać dogodny termin dla tego typu przedsięwzięć, kierowaliśmy się tym, że w wakacje jest mniej samochodów na ulicach – tłumaczy Zarząd Dróg Miejskich. Trudno też ustalić jest, kto jest odpowiedzialny za paraliż komunikacyjny.

Zobacz też: Od środy samoloty pasażerskie będą mogły ponownie latać do Modlina

- Od 1 lipca wprowadziliśmy dodatkowe, skrócone kursy linii 401 od przystanku WKD Raków do metra Służew – tłumaczy Konrad Klimczak, rzecznik prasowy ZTM. – Prawda jest taka, że niewiele możemy tu zrobić, bo na wiadukcie stoją wszystkie samochody, nie tylko autobusy. Aby coś zmienić, należałoby przeorganizować ruch na wiadukcie.

Tymczasem Grażyna Szyller, naczelnik Wydziału Czasowej Organizacji Ruchu, deklaruje, że w najbliższym czasie Biuro Drogownictwa i Komunikacji nie planuje żadnych poprawek na tym odcinku.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto